Radny PiS z Inowrocławia: jeżeli były naciski na dyrektor Kujawskiego Centrum Kultury, będzie skandal
- Jeżeli okaże się prawdą, że współpracownicy posła PO-KO Krzysztofa Brejzy i prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzy, naciskali na dyrektor Kujawskiego Centrum Kultury, aby zrezygnowała ze stanowiska, to będzie to skandal - powiedział radny Damian Polak (PiS).
2019-02-28, 17:38
TVP Info podało w czwartek, że władze Inowrocławia, którym zarządza Ryszard Brejza, starają się zatuszować fakty związane z nieprawidłowościami w urzędzie, przez próbę pozbycia się dyrektor Kujawskiego Centrum Kultury Moniki Śliwińskiej. Kujawskie Centrum Kultury ma zostać podzielone na dwie instytucje.
- Jeżeli okaże się prawdą to, co usłyszeliśmy w TVP Info, w wywiadzie z panią dyrektor Monika Śliwińską, że współpracownicy Krzysztof Brezy i prezydenta Ryszarda Brejzy próbowali wywierać nacisk na nią i jej rezygnację ze stanowiska, jest to skandal, sytuacja, która powinna być ogólnopolsko, politycznie potępiona przez wszystkie obozy polityczne. Nie może być tak, że w samorządzie występują takie sytuacje - powiedział radny Polak w czwartek na konferencji prasowej.
Radny dodał, że "współpracownicy Krzysztof Brejzy i Ryszarda Brezy wreszcie po kilkumiesięcznej zmowie milczenia zaczynają mówić o aferze fakturowej".
TVP Info przedstawiło w czwartek rozmowę z dyrektor Śliwińską. - Bliski współpracownik prezydenta poinformował mnie, że powinnam zrezygnować. Moje dni w Centrum są policzone - powiedziała Śliwińska. Dodała, że jest świadkiem ws. afery i zeznaje w CBA.
REKLAMA
Śledztwo CBA
Jak przypomina TVP Info, Centralne Biuro Antykorupcyjne wszczęło w październiku 2017 r. kontrolę w Urzędzie Miasta Inowrocławia po sygnałach dotyczących nieprawidłowości w wydziale kultury, promocji i komunikacji społecznej ratusza. - W wyniku kontroli ujawniono szereg nieprawidłowości związanych z opłacaniem przez urząd faktur. 16 osobom – w tym naczelnik wydziału Agnieszce Ch. – postawiono zarzuty karne. Według CBA, Agnieszka Ch., która była również rzeczniczką prasową prezydenta Inowrocławia, miała wyłudzić 253 tys. zł - dodaje portal TVP Info.
Jak poinformował portal, w sprawie pojawiły się kolejne wątki. "Tym razem współpracownicy Ryszarda Brejzy mają naciskać na dyrektor Kujawskiego Centrum Kultury - która jest świadkiem w sprawie - by zrezygnowała z pełnionej funkcji" - czytamy na portalu.
- Całkowicie nie rozumiem, dlaczego miałabym rezygnować, jestem uczciwa. Naciski pochodzą od grupy ludzi, związanych z aferą fakturową – mówi w TVP Info Śliwińska. Jak dodaje, zastraszanie może być związane z tym, że jest ona świadkiem w sprawie prowadzonej przez CBA.
- Taka sytuacja pojawiła się w przededniu kontroli. Miałam styczność z bliskim współpracownikiem pana prezydenta, który poinformował mnie, że powinnam zrezygnować z funkcji dyrektora i wtedy zachowam posadę pracowniczą w Kujawskim Centrum Kultury. Moje dni w KCK są policzone, a los przesądzony – zaznaczyła.
REKLAMA
dn
REKLAMA