Zatrzymania CBA w sprawie funduszy inwestycyjnych. W tle setki milionów zł
- Twórcą całego pomysłu był Piotr W. Od lat ciągnęły się za nim różnego rodzaju kontrowersje - mówił w Polskim Radiu 24 Dawid Tokarz (Puls Biznesu).
2019-03-05, 20:10
Posłuchaj
Dawid Tokarz zaznaczył, że zyski przestępców opierały się na wpłatach klientów. Centralne Biuro Antykorupcyjne twierdzi, że to klasyczna piramida finansowa. Z łącznie wpłaconych około 600 mln złotych brakuje około 500 ml złotych. Do wejścia w inwestycję trzeba było wyłożyć 40 tys. euro – podkreślił dziennikarz "Pulsu Biznesu".
Gość PR24 zauważył, że fundusze były przedstawiane, jako inwestycja w ziemię rolną i lasy. - Mówiono o sporych zyskach. W sprzedaż funduszy zaangażowały się renomowane banki. Inwestycja miała być objęta gwarancją zwrotu kapitału i reklamowano ją, jako bezpieczną alternatywę dla lokaty - wyjaśnił Dawid Tokarz.
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego i prokuratorzy Prokuratury Generalnej zatrzymali 11 osób, podejrzanych o utworzenie piramidy finansowej. Grupa miała narazić prawie dwa tysiące osób na straty wynoszące łącznie 600 milionów złotych.
Grupa miała działać na terenie całego kraju w latach 2012-17. Rozbito ją dzięki współpracy poznańskiej delegatury CBA z prokuratorami z Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Łukasz Kurtz-Królikiewicz.
Polskie Radio 24/ras
----------------------------
REKLAMA
Data emisji: 5.03.2019
Godzina emisji: 19.10
REKLAMA