Primera Division: Zidane wraca do Realu Madryt. Wyprowadzi "Królewskich" na prostą?
Zinedine Zidane zastąpi Santiago Solariego na stanowisku trenera Realu Madryt. Francuski szkoleniowiec, który trzy razy poprowadził zespół do triumfu w Lidze Mistrzów, będzie miał trudne zadanie wyprowadzenia "Królewskich" z kryzysu.
2019-03-11, 18:35
Francuz prowadził madrycki klub od stycznia 2016 roku do końca maja ubiegłego roku. Hiszpańskie media od kilku tygodni spekulowały, że Santiago Solari może stracić pracę.
Kluczowy dla decyzji klubowych włodarzy był jeden tydzień, w którym nastąpiły dwie porażki z Barceloną w El Clasico (jedna w La Liga, druga w Pucharze Króla) i odpadnięcie z Ligi Mistrzów po klęsce 1:4 w rewanżowym spotkaniu z Ajaksem w 1/8 finału - koszmarne kilka dni przesądziło o tym, że trwający sezon jest już dla "Królewskich" stracony.
REKLAMA
46-letni obecnie Zidane ma w Madrycie status legendy. Przed sukcesami jako trener był jednym z najważniejszych piłkarzy "galaktycznego" Realu.
Był jednym z najlepszych piłkarzy świata przełomu wieków. Trzykrotnie wygrał plebiscyt na Piłkarza Roku FIFA: w 1998, 2000 i 2003 roku. Był kapitanem reprezentacji Francji, gdy zdobywała mistrzostwo świata (1998) i Europy (2000). Osiągnął wiele sukcesów klubowych z Girondins Bordeaux, Juventusem Turyn i Realem, w którego barwach występował w latach 2001-2006. Z "Królewskimi" zdobył m.in. tytuł mistrza Hiszpanii (2003) oraz triumfował w Lidze Mistrzów (2002).
W sumie rozegrał dla klubu 227 spotkań i w 2006 roku zakończył w nim swoją karierę, by przejść do zbierania trenerskich szlifów w młodzieżowych drużynach. Kiedy w 2016 roku przejmował zespół po Rafie Benitezie, wątpliwości było wiele - ostatecznie okazało się, że "Zizou" odnalazł się idealnie w wymagającej roli.
W maju 2018 złożył rezygnację z funkcji szkoleniowca Realu, nie brakowało spekulacji dotyczących tego, jakiego zadania podejmie się po przerwie od trenerki.
REKLAMA
- Kocham ten klub, prezesa, który dał mi szansę najpierw występować w Realu, a później być jego trenerem (...). Dziś jednak potrzebna jest zmiana - i mnie, i klubowi - tłumaczył wówczas swoją rezygnację.
Okazało się, że w ważnym dla klubu momencie postanowił podjąć wyzwanie, którego skala trudności jest naprawdę wysoka. Julen Lopetegui i Santiago Solari doznali w roli menedżera sromotnych porażek, w tym momencie zespół będzie potrzebował dużej przebudowy, by powrócić do oczekiwanej na Santiago Bernabeu wielkości.
Wydaje się, że powrót Zidane'a to decyzja optymalna, którą kibice przyjmą z ulgą i radością. Nowa umowa Francuza ma obowiązywać do czerwca 2022 roku.
ps, PolskieRadio24.pl
REKLAMA
REKLAMA