Witold Waszczykowski o exposé Jacka Czaputowicza: rzeczowe, nawiązywało do wielu istotnych kwestii
- Przemówienie ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza było bardzo rzeczowe. Odnosiło się i do sytuacji w Unii Europejskiej, i do bezpieczeństwa Polski oraz naszej części regionu – powiedział w Polskim Radiu 24 Witold Waszczykowski, poseł PiS i były szef MSZ. Na antenie mówił także m.in. o relacjach polsko-amerykańskich i atmosferze panującej w Europie przed wyborami do europarlamentu.
2019-03-15, 08:57
Posłuchaj
Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz wygłosił w czwartek w Sejmie exposé o priorytetach polskiej polityki zagranicznej w 2019 roku. Szef naszej dyplomacji podkreślił, że szczególne znaczenie będą miały: wizyty w USA prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego, reakcja wobec agresywnej polityki Rosji, pomoc humanitarna ofiarom wojen oraz ochrona praw Polaków za granicą.
- Było to bardzo rzeczowe przemówienie. Po pierwsze, odnosiło się do sytuacji w UE, a to w tej chwili jest najważniejsze, bo stoimy u progu dokonania nowych wyborów i stworzenia nowej władzy we Wspólnocie. Po drugie, nawiązywało do bezpieczeństwa Polski i naszej części regionu, a także przedstawiło rutynową panoramę relacji z kilkudziesięcioma państwami na świecie – powiedział Witold Waszczykowski.
Były szef dyplomacji skupił się przy tym na relacjach polsko-amerykańskich. Jak zaznaczył, relacje ze wszystkimi krajami są ważne, ale te z USA szczególnie. - Stany Zjednoczone to nasz główny partner w dziedzinie bezpieczeństwa Polski. Mamy nadzieję, że nasza współpraca przejdzie też na inne sfery, np. gospodarczą - dodał. Odniósł się również do sprawy związanej ze zwiększoną obecnością w Polsce wojsk amerykańskich i budowy bazy antyrakietowej w Redzikowie pod Słupskiem. – Rozmowy trwają. Zależy nam nie tylko na większej liczebności żołnierzy USA, ale przede wszystkim na obecności dowództwa. U nas powinno być dowództwo natowskie, amerykańskie czy też polsko-amerykańskie. Po to, żeby ci żołnierze nie ćwiczyli tylko sztuki strzelania i kopania okopów, ale byli podporządkowani jakiemuś konkretnemu planowi – zaznaczył były szef MSZ.
Witold Waszczykowski odniósł się również do atmosfery i relacji, jakie panują w Europie przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. - Poza politycznymi rozgrywkami mamy do czynienia również z pewną debatą cywilizacyjną. Jest dyskusja między prawicą a lewicą, która przechodzi w tej chwili od kwestii społeczno-gospodarczych do tych bardziej społeczno-kulturowych – zauważył.
REKLAMA
Były minister spraw zagranicznych radził też polskiemu rządowi, aby przed eurowyborami nie zapraszał prezydenta Francji Emmanuela Macrona. – Ja bym przed tym przestrzegał, bo będzie próbował promować swoje koncepcje i wspierać jedną stronę – zaznaczył. I podał przykład Manfreda Webera, niemieckiego europosła, który niedawno odwiedził Polskę na zaproszenie opozycji. – To było polityczne chuligaństwo. Nie może dziać się tak, że zaprzyjaźniony z nami polityk sąsiedniego państwa przyjeżdża do Polski, żeby napyskować na rząd, który został wybrany w sposób demokratyczny i jest legalny. To tak, jakbyśmy my, polscy politycy, uczestniczyli w kampanii wyborczej w Niemczech i wychodzili z krytycznymi tekstami wobec Angeli Merkel oraz podburzali Niemców, żeby jej nie akceptowali jej rządu – podkreślił.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Stanisław Janecki.
Polskie Radio 24/bb
REKLAMA
------------------------------------
Data emisji: 15.03.19
Godzina emisji: 7.36
REKLAMA