Wnioski IPN o uchylenie immunitetów b. sędziom i prokuratorom z okresu PRL

- Sprawiedliwość nie jest rychliwa, ale nadszedł czas, aby była wymierzana - powiedział Zbigniew Ziobro. Poinformował, że zostały przygotowane wnioski o uchylenie immunitetów trzech sędziów i czterech prokuratorów, którzy orzekali w okresie PRL.

2019-03-19, 10:22

Wnioski IPN o uchylenie immunitetów b. sędziom i prokuratorom z okresu PRL

Posłuchaj

Zbigniew Ziobro: wśród tych, co do których prokuratura IPN występuje o uchylenie immunitetu są dwaj jeszcze do niedawna sędziowie Sądu Najwyższego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wnioski będą rozpatrywane przez nowo powołaną Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Mają pozwolić na pociągnięcie siedmiu b. sędziów i prokuratorów do odpowiedzialności m.in. za bezprawne pozbawienie wolności przeciwników stanu wojennego w 1981 roku.

- Jest rzeczą znamienną, że wśród tych, co do których prokuratura IPN występuje o uchylenie immunitetu, są dwaj jeszcze do niedawna sędziowie Sądu Najwyższego, w tym jeden z tych sędziów - dziś w stanie spoczynku - niemal do końca zeszłego roku był jeszcze orzekającym sędzią SN; tego sądu, który tak gwałtownie protestował przeciw zmianom, jakie proponowaliśmy - powiedział prokurator generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

- Sprawa jest na wstępnym etapie, dlatego nie ujawniamy ich nazwisk, ale rozważę ich ujawnienie - w ramach prawa - po zapoznaniu się ze śledztwem - podkreślił.

Sąd Najwyższy potwierdził niesłuszność skazań

Jak przekazał IPN, wnioski dotyczą osób, które podczas stanu wojennego były sędziami Sądu Pomorskiego Okręgu Wojskowego i prokuratorami Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie. Wnioski te - jak dodano - są "rezultatem prowadzonego od września 2016 roku śledztwa, w którym poddano analizie ponad 20 postępowań karnych prowadzonych w latach 1981-1982".

Decyzje sędziów i prokuratorów prowadziły do pozbawienia wolności osób, które w różnych formach okazywały sprzeciw wobec wprowadzenia w Polsce stanu wojennego oraz odebrania obywatelom podstawowych praw i wolności. Były one skazywane i represjonowane, mimo że nie dopuściły się przestępstw. Ich sprzeciw sprowadzał się do wyrażania politycznych opinii zgodnie z obowiązującym wówczas prawem - podkreślił IPN.

W jednej ze spraw na przykład sąd Pomorskiego Okręgu Wojskowego wymierzył karę 3,5 roku więzienia księdzu z powodu wygłoszonego przez niego podczas nabożeństwa kazania. Jak zaznaczono, niesłuszność skazań potwierdził "po przemianach ustrojowych w Polsce Sąd Najwyższy, uniewinniając wszystkich skazanych".

REKLAMA

Śledztwo w sprawie PRL-owskich sędziów i prokuratorów zostało wszczęte na wniosek Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym – Oddział w Koszalinie. Według Stowarzyszenia zapadłe w latach 1981-1982 decyzje Sądu Pomorskiego Okręgu Wojskowego i Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie były aktami bezprawia i stanowiły represje z przyczyn politycznych - przekazano. 

Obecny na konferencji dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i zastępca prokuratora generalnego Andrzej Pozorski potwierdził, że "w tej chwili skierowano siedem wniosków o uchylenie immunitetu".

110 postępowań dotyczących tzw. zbrodni sądowych

- Dwa wnioski zostały skierowane do Izby Dyscyplinarnej SN, gdyż dotyczy to sędziów, którzy orzekali w Sądzie Najwyższym, jeden wniosek został skierowany do sądu dyscyplinarnego przy sądzie apelacyjnym - z uwagi na to, że dotyczy to czynnego zawodowo sędziego, a cztery wnioski zostały skierowane do sądu dyscyplinarnego przy prokuratorze generalnym, bo dotyczą te wnioski czterech byłych prokuratorów - wyjaśnił.

Podkreślił, że nie jest to jedyna sprawa dotycząca tzw. zbrodni sądowych, która obecnie jest prowadzona. - W tej chwili prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej prowadzą ponad 110 postępowań dotyczących tzw. zbrodni sądowych - wskazał.

REKLAMA

- Przedmiotowe śledztwo dotyczy tzw. zbrodni sądowych, jest najobszerniejszym postępowaniem, jakie w ogóle było prowadzone w historii IPN i to pod względem zarówno osób, które ewentualnie mogą być pociągnięte do odpowiedzialności karnej, jak i pod względem przedmiotowym - dodał Pozorski.

Zaznaczył, że w opiniach służbowych sędziów z lat 1982-1984 można znaleźć oceny odnoszące się m.in. do ich praktyki orzeczniczej. Wymienił przykładowe opinie dotyczące tych sędziów: "z całym zaangażowaniem orzeka w sprawach o charakterze politycznym; z powodzeniem realizuje w praktyce wskazania partii w dziedzinie umacniania praworządności i porządku; w orzecznictwie dostrzega i docenia potrzebę eksponowania w nim roli prawa i represji karnej w warunkach stanu wojennego; w rozpatrywanych sprawach odwoławczych okazuje zrozumienie istoty toczącej się walki politycznej; postawa jego w tym zakresie została sprawdzona w okresie stanu wojennego, gdy wyraził pełną gotowość do obrony zdobyczy socjalizmu".

Dalsze czynności po decyzji ws. wniosków

- To te przesłanki przyświecały tym sędziom, żeby wydawać takie a nie inne orzeczenia - podkreślił Pozorski i dodał, że złożenie wniosku o uchylenie immunitetu sędziom i prokuratorom jest kolejnym etapem postępowania karnego, zaś w zależności od decyzji zostaną podjęte dalsze czynności.

Wnioski o uchylenie immunitetów, skierowane do właściwych sądów dyscyplinarnych, mają pozwolić na pociągnięcie byłych sędziów i prokuratorów do odpowiedzialności karnej za bezprawne pozbawienie wolności osób, które sprzeciwiały się wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 roku, oraz za odbieranie obywatelom podstawowych praw i wolności. 

REKLAMA

***

Stan wojenny został wprowadzony 13 grudnia 1981 roku. W jego wyniku zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób, a tysiące internowano, w tym niemal wszystkich członków Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". Na ulicach miast pojawiły się patrole milicji i wojska, czołgi, transportery opancerzone i wozy bojowe. Władze PRL pacyfikowały również strajkujące zakłady. Najtragiczniejszy przebieg miała akcja w kopalni "Wujek", gdzie funkcjonariusze ZOMO zastrzelili dziewięciu górników.

paw/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej