Sławomir Broniarz: w sprawie zawieszenia strajku istotna jest sytuacja w całym kraju

- O tym, czy strajk nauczycieli będzie zawieszony na czas matur, będziemy dyskutowali we wtorek z realizatorami uchwały zarządu głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego - na podstawie sytuacji w całym kraju - powiedział w Polskim Radiu 24 przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz.

2019-04-19, 13:51

Sławomir Broniarz: w sprawie zawieszenia strajku istotna jest sytuacja w całym kraju
Sławomir Broniarz. Foto: PR24/AK

Posłuchaj

19.04.19 Sławomir Broniarz: nie jesteśmy przez nikogo sterowani
+
Dodaj do playlisty

- Strajk trwa w tych szkołach i placówkach, które go podjęły, mimo że jest przerwa świąteczna - jest to przerwa dla dzieci i uczniów, a nie dla nauczycieli - mówił w piątek na konferencji prasowej szef ZNP. Jego zdaniem przedstawiona w czwartek przez rząd propozycja jest "nieprzygotowana".

O proteście lider związku mówił w piątek także na antenie PR24. - Związki nie mogą protestować w sprawach politycznych, więc jedyną formą protestu - zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - jest walka o prawa pracy i płacy. Zwracamy uwagę na to, że szkole potrzebna jest zmiana i to zmiana, która będzie wychodziła do przodu daleko bardziej niż ta zarysowana chociażby przez panią premier Beatę Szydło. Bo ona skupia się raczej na dyskusji o pensum, a nie na istocie szkoły; nie na tym, czego, kogo i kto ma uczyć - podkreślił Sławomir Broniarz.

Jak zaznaczył, dyskusja o ewentualnym zawieszeniu strajku na czas klasyfikacji uczniów i egzaminów maturalnych odbędzie się we wtorek. - Kiedy realizatorzy uchwały zarządu głównego przyjadą do Warszawy i powiedzą, z czym musimy się liczyć w kraju. Gdybyśmy podejmowali decyzję tylko na podstawie sytuacji w stolicy, to mogę śmiało powiedzieć, że Warszawa jest zdecydowanie przeciwna kończeniu tego wydarzenia, jeżeli chodzi o strajk. Moje osobiste zdanie jest takie, że kraj to nie tylko Warszawa, Poznań i Wrocław. Musimy się głęboko zastanowić, czy powinniśmy dalej protestować w kontekście matur  - powiedział przewodniczący.

Gość PR24 odniósł się także do zarzutów, że strajk jest upolityczniony. - ZNP ma 114 lat. I przez cały czas mówił swoim głosem. Po pierwsze, chciałbym, żeby ani pan premier, ani pan Dworczyk nie próbowali nam wmówić, że jesteśmy przez kogokolwiek sterowani, bo to jest nieprawdziwa teza. Po drugie, to jest właśnie próba upolitycznienia tej sytuacji. Wczoraj zaproponowałem na radzie dialogu dwóch, moim zdaniem, najważniejszych profesorów polskiej edukacji jako mediatorów: Bogusława Śliwerskiego i Marka Konopczyńskiego. Chcieliśmy nie tylko podnieść rangę tego dialogu do poziomu profesorskiego, ale także zdjąć z siebie zarzut, że rzekomo upolityczniamy ten protest - podkreślił szef ZNP.

REKLAMA

W czwartek strona rządowa złożyła strajkującym kolejną propozycję. Jak tłumaczyła wicepremier Beata Szydło, chodzi o znaczny wzrost wynagrodzeń dla nauczycieli, który rozpocząłby się od września 2020 roku - "średnio dla nauczyciela dyplomowanego 250 zł za zwiększenie o 90 minut czasu pracy (pensum) w tygodniu". - Ten program podwyżek byłby rozłożony w ciągu 2 bądź 3 lat - powiedziała wicepremier.

Więcej w całej audycji.

Rozmawiała Anna Grabowska.

Polskie Radio 24/bartos

REKLAMA

--------------------------

Data emisji: 19.04.2019

Godzina emisji: 12.45

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej