Ekstraklasa: Miedź Legnica - Wisła Płock. Przełamanie gospodarzy i pierwsza porażka "Nafciarzy" pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego

W pierwszym niedzielnym meczu 33. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy w grupie spadkowej Miedź Legnica pokonała Wisłę Płock 3:2 (3:1). Jest to pierwsza porażka "Nafciarzy" pod opieką trenera Leszka Ojrzyńskiego. Obie ekipy kończyły spotkanie w dziesiątkę.

2019-04-28, 15:01

Posłuchaj

Rafał Augustyniak, pomocnik Miedzi przyznał, że dzięki zwycięstwu jego zespół może grać lepiej w ostatnich kolejkach sezonu. (IAR)

Dodaj do playlisty

W spotkanie kapitalnie weszli podopieczni trenera Dominika Nowaka. Już w 5. minucie wynik meczu otworzył Joan Roman, który precyzyjnym strzałem z okolicy pola karnego pokonał bramkarza Wisły Płock Bartłomieja Żynela. Zaledwie kolejnych pięciu minut potrzebował zawodnik Miedzi, który drugi raz w tym spotkaniu zmusił do kapitulacji golkipera "Nafciarzy".

Po kwadransie gry płocczanie pod wodzą nowego szkoleniowca Leszka Ojrzyńskiego przegrywali w Legnicy 0:2. Zdecydowanie lepiej prezentowała się "Miedzianka", która bez problemów wykorzystała swoje okazje strzeleckie. W pierwszych minutach Wisła nie była w stanie odnaleźć właściwego rytmu.

Jeszcze w 20. minucie Juan Camara mógł zdobyć trzecią bramkę dla gospodarzy, ale piłka odbiła się od poprzeczki bramki Wisły Płock.

Na kolejnego gola kibice zgromadzeni na stadionie w Legnicy nie musieli długo czekać. W 28. minucie Grzegorz Kuświk wykorzystał sytuację i strzelił gola kontaktowego. Podopieczni trenera Ojrzyńskiego poczuli się znacznie pewniej i starali się szukać kolejnej okazji do wyrównania rezultatu.

REKLAMA

Nadzieje płocczan rozwiał Petteri Forsell, który strzelił trzeciego gola dla gospodarzy. Do przerwy Miedź Legnica wygrywała z Wisłą Płock 3:1.

Druga odsłona meczu mogła się zacząć od mocnego akcentu w wykonaniu "Nafciarzy". Angel Garcia zagrywał do Kuświka, ale bardzo dobrze spisała się defensywa zespołu Miedzi.

Przez większość czasu w drugich 45 minutach zdecydowanie lepiej prezentowali się przyjezdni. Legniczanie przeszli do obrony, co znacznie utrudniło zadanie podopiecznym Ojrzyńskiego.

Ciekawie zrobiło się pod koniec meczu. Na pięć minut przed końcem, po akcji w polu karnym legniczan fantastyczną interwencją popisał się Sołsan Dżanajew. Bramkarz wybronił uderzenie Ricardinho, ale po chwili sędzia skorzystał z analizy VAR, czy futbolówka nie przekroczyła linii bramkowej całym obwodem.

REKLAMA

Ostatecznie arbiter wskazał na jedenasty metr, z kolei Kornel Osyra zobaczył czerwoną kartkę po faulu na Zawadzie.

Jedenastkę wykorzystał poszkodowany. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, choć "Nafciarze" próbowali sforsować defensywę gospodarzy. Wisła Płock przegrała w Legnicy i zanotowała pierwszą porażkę pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego.

Jeszcze w doliczonym czasie gry drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Ariel Borysiuk. Obie drużyny zakończyły mecz w dziesiątkę.