Beata Mazurek: jeśli komuś zależy na dobru dziecka, powinien poprzeć zmiany proponowane przez rząd

- Wprowadzane przez rząd zmiany w Kodeksie karnym mają karać pedofilów i chronić ich ofiary, więc jeśli rzeczywiście komuś zależy na dobru dziecka, powinien te rozwiązania poprzeć - powiedziała w czwartek dziennikarzom w Sejmie rzeczniczka PiS Beata Mazurek. 

2019-05-16, 16:05

Beata Mazurek: jeśli komuś zależy na dobru dziecka, powinien poprzeć zmiany proponowane przez rząd
Rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Foto: Beata Mazurek / Facebook

W czwartek Sejm debatował w drugim czytaniu nad projektem nowelizacji reformującego prawo karne, w tym m. in. zaostrzającego kary za pedofilię. Głosowanie nad tym projektem prawdopodobnie odbędzie się w czwartek wieczorem. W środę nad projektem pracowała komisja ustawodawcza, która wprowadziła do niego dziesięć poprawek. 

"To jest naprawdę bardzo ważne by odstraszać od tych ohydnych czynów"

Podczas debaty krytycznie o projekcie wypowiadali się posłowie opozycji. 
- Chciałabym zwrócić uwagę na tę zbiorową histerię, która jest udziałem opozycji w związku z rządowym projektem dotyczącym zmian w Kodeksie karnym. Ja przypomnę - te zmiany tak naprawdę mają chronić ofiary pedofilów, mają surowo karać pedofilów, więc jeśli rzeczywiście komuś zależy na dobru dziecka, na tym, żeby prawo było surowsze niż dotychczas, to powinien te rozwiązania przedstawione przez rząd poprzeć - podkreśliła Beata Mazurek. 

Jak mówiła, "argumenty, że nie ma czasu to argumenty, które można zbić". - Każdy, kto chce, z projektem tej ustawy może się zapoznać - powiedziała. Podkreśliła też, że proces legislacyjny nie kończy się na Sejmie, a ustawa trafia później do Senatu. - Jak Koalicja Europejska ma swoich przedstawicieli w Senacie, to tam może składać stosowne poprawki - zaznaczyła rzeczniczka PiS. 

- To jest naprawdę bardzo ważne, by dbać o bezpieczeństwo dzieci, by dbać o to, by odstraszać od tych ohydnych czynów, jakimi jest pedofilia i by prawo, które jest oczekiwane od wszystkich, naprawdę było uchwalone - mówiła rzeczniczka PiS. 

REKLAMA

"Najważniejsze bezpieczeństwo dzieci"

Mazurek przypomniała też, że przedstawiony w 2014 r. pakiet rozwiązań, który miał chronić dzieci przed pedofilią, spotkał się z negatywną opinią ówczesnego rządu PO. - W 2015 r. obniżyli o pięć lat przedawnienie z tytułu dopuszczania się czynów pedofilskich, a to, co się stało wczoraj w Sejmie w ogóle zdumiewa, ponieważ cały klub PO nie był jednomyślny w głosowaniu, w którym mógł się wypowiedzieć za skierowaniem projektu dot. zmian w Kodeksie karnym pod obrady Sejmu - mówiła. 

Jak dodała, zaledwie 23 parlamentarzystów PO zagłosowało za pracami nad tym projektem, 67 wstrzymało się od głosu, a 31 było przeciwko. W tym kontekście rzeczniczka PiS przywołała słowa posła PSL Marka Sawickiego. Miał on powiedzieć, że "ta zbiorowa histeria antypisowska pcha wszystkich do jednego kotła - to jest droga donikąd". 

- Drodzy panowie, drogie panie z Koalicji Europejskiej, zastanówcie się nad tym, bo gra polityczna związana z tym, kto wygra, albo kto przegra wybory europejskie czy parlamentarne jest wtórna w stosunku do tego, że najważniejsze bezpieczeństwo dzieci, ochrona tych dzieci - powiedziała rzeczniczka PiS, apelując do opozycji, aby zagłosowała za projektem ustawy. 

30 lat za zgwałcenie dziecka

W przygotowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekcie nowelizacji Kodeksu karnego główne zmiany w obszarze walki z pedofilią zakładają, że za zgwałcenie dziecka pedofil trafi do więzienia nawet na 30 lat, najbardziej zaburzonym sprawcom grozić będzie bezwzględne dożywocie, a zbrodnie pedofilskie nigdy nie będą się przedawniać. Zmiany zakładają również likwidację tzw. kar w zawieszeniu dla pedofilów, a w "rejestrze pedofilów" zostanie ujawniony zawód skazanych. 

REKLAMA

W pierwszej wersji projektu ochroną karną przed czynami pedofilskimi miały zostać objęte dzieci do 16 roku życia, a nie jak dziś do 15, jednak ostatecznie zrezygnowano z tej zmiany. 

Pozostałe zmiany w tym obszernym projekcie zmiany Kodeksu karnego zakładają też m.in. wprowadzenie elastycznego wymiaru kar. Resort zaproponował wyeliminowanie kary 25 lat pozbawienia wolności, stanowiącej odrębny rodzaj kary. Wydłużono natomiast karę terminowego pozbawienia wolności do 30 lat, pozostawiając jako dolną granicę tej kary 1 miesiąc. Możliwe ma stać się - w określonych przypadkach - orzekanie bezwzględnego dożywotniego więzienia bez możliwości wcześniejszego warunkowego zwolnienia. Propozycja wprowadza też nowe typy przestępstw za czyny, z których część nie była dotąd zagrożona karą. 

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej