Marek Lasota: Kościół w Polsce był największym zagrożeniem dla władz komunistycznych
- Pion Służby Bezpieczeństwa PRL, zajmujący się inwigilowaniem księży, był i najliczniejszym i najbardziej wyspecjalizowanym rozbudowanym pionem. Zajmował się - jak to nazywano - przeciwdziałaniu wpływom duchowieństwa na społeczeństwo - mówił Marek Lasota, autor publikacji poświęconych działaniom komunistycznego aparatu represji przeciwko Karolowi Wojtyle i Kościołowi w Polsce.
2019-05-22, 14:00
Jak podkreślił Marek Lasota w rozmowie z portalem PolskieRadio24,pl, badacze historii są zgodni, że w okresie PRL około 15 proc. księży w jakiś sposób zostało uwikłanych w relacje z bezpieką i z komunistami.
- Walczono z Kościołem w sposób bezpardonowy. Najbardziej starano się zdezintegrować Kościół, czyli skółcić wszystkich ze wszystkimi, zdezawuować duchowieństwo w oczach społeczeństwa - dodał Marek Lasota. - Środkiem do - jak to mówiono - pozyskania do spraw operacyjnych, były trzy rzeczy, które nazywano "korek, worek i rozporek". Innymi słowy mówiąc, to były wszystkie ewntualne słabości duchownych.
Posłuchaj całej rozmowy:
im
REKLAMA
REKLAMA