Fabian Drzyzga zna tegoroczne priorytety. "Kwalifikacje olimpijskie są najważniejsze"
Reprezentacja Polski siatkarzy trenuje w Spale przed rozpoczęciem Ligi Narodów. - Nie ukrywamy, że kwalifikacje olimpijskie i mistrzostwa Europy są w tym sezonie najważniejsze - przyznał rozgrywający Fabian Drzyzga w rozmowie z Polskim Radiem.
2019-05-24, 09:13
Posłuchaj
2019 rok był dla Drzyzgi udany nie tylko ze względu na obronę tytułu mistrzów świata. W sierpniu na świat przyszła córka siatkarza, choć sam zawodnik uważa się za "średniego ojca".
- Nie nacieszyłem się za dużo córką. Policzyłem, że na osiem miesięcy, jakie ma moja córka, opiekowałem się nią tylko przez trzy... - wyznał.
Rozgrywający nie chce długo wspominać mistrzostw świata we Włoszech i Bułgarii, kiedy to wraz z kolegami sięgnął po złoty medal. Zawodnik woli się skupić na nowych wyzwaniach.
- Są lepsze i gorsze okresy w życiu sportowca. To już za nami. Fajnie cały czas grać na najwyższym poziomie, ale trzeba sobie radzić też z gorszymi chwilami - zaznaczył.
REKLAMA
Siatkarze rozpoczną sezon meczami w Lidze Narodów, jednak Drzyzga nie ukrywa, jakie rozgrywki są dla nich priorytetem.
- Nie ukrywamy, że kwalifikacje olimpijskie i mistrzostwa Europy są najważniejsze. Igrzyska są raz na cztery lata i wygrać ten turniej to marzenie wszystkich sportowców. Mamy nadzieję, że najpierw się zakwalifikujemy, a potem będziemy myśleć co dalej - zapewnił.
Od roku polski rozgrywający występuje w Lokomotiwie Nowosybirsk. Drzyzga uważa klub za najlepiej zorganizowany spośród tych, w których występował. Siatkarz zwrócił jednak uwagę na niskie temperatury, przez które musiał przeżyć rozłąkę z rodziną.
- Dobrze się tam czuję. Pod względem sportowym czy organizacyjnym nie można niczego zarzucić. Najbardziej brakowało mi rodziny, bo przez drugą część sezonu byłem w Rosji sam, bo żona z córką wróciły do Polski, by trochę „odżyć”. Temperatury panujące na Syberii nie są wymarzone dla małżonki i dziecka - przyznał.
REKLAMA
Drzyzga nie ukrywa, że reprezentanci Polski mają pełne zaufanie do selekcjonera Vitala Heynena.
- Nie mamy się czego obawiać, bo wiemy jak się pracuje z Vitalem. Jak nie ufać trenerowi, który zdobył mistrzostwo świata? Będziemy się go słuchać i trenować na tyle, na ile nam zdrowie pozwoli - zakończył rozgrywający.
Biało-czerwoni zainaugurują sezon towarzyskim meczem z Niemcami, 25 maja w Gliwicach.
REKLAMA
pm
REKLAMA