Reforma emerytalna: ZUS zachęca do przenoszenia środków z OFE na jego konta
O ustawie likwidującej OFE, w tym o zachęcaniu przez ZUS do przenoszenia środków na jego konta, rozmawiali m.in. goście audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24: prof. Elżbieta Mączyńska, Prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, Szkoła Główna Handlowa i ekonomista Marek Wołos.
2019-05-30, 15:27
Posłuchaj
Jak przypomina prowadząca audycję Anna Grabowska, przyjęta przez rząd ustawa zakłada przeniesienie środków zgromadzonych w OFE albo do ZUS, albo na Indywidualne Konta Emerytalne.
I dodaje, że rząd zakłada, że ok. 80 proc. środków z OFE trafi na IKE. Tymczasem ZUS podjął działania, które mają skłaniać ubezpieczonych do przenoszenia środków na konta u niego.
− ZUS przygotował specjalny kalkulator, który ma pokazać ile na tym można zarobić czy stracić, mówi Anna Grabowska.
− I nie ma w tym nic dziwnego – ZUS dba o swoją kasę i o swoich klientów, do czego zresztą jest zobowiązany. Stara się więc ich zachęcić. Szczególnie, że może się spodziewać spadku wpływów ze składki – teraz korzysta z tak zwanego suwaka, czyli na konta ZUS wpływają składki od osób, które zbliżają się do wieku emerytalnego – wyjaśnia prof. Mączyńska.
REKLAMA
Dlatego, dodaje, ZUS spodziewa się pewnego uszczerbku swoich wpływów, stąd takie działania są uzasadnione.
Marek Wołos, też uważa za naturalne takie zachowanie ZUS, spotykane najczęściej w instytucjach prywatnych.
Przypomina, że wcześniej podobne kalkulatory miały OFE i TFI.
− Szczególnie, że jest o co powalczyć, gdyż zakłada się, że 80 proc. środków z OFE trafi do IKE, czyli warto o te środki walczyć – mówi ekonomista.
REKLAMA
Profesor Mączyńska zwraca uwagę, że każda akcja informacyjna, służąca poznaniu skutków wyborów emerytalnych – dotyczących odpowiedzi na pytanie OFE czy IKE, jest bardzo dobra.
− Pozwala choćby poznać ryzyka związane z inwestowaniem IKE w rynek kapitałowy – mówi prof. Mączyńska.
Anna Grabowska, jk
REKLAMA