A. Halicki o kobietach w rządzie: sympatyczniej, nie znaczy bardziej fachowo
- Prawo i Sprawiedliwość postawi na kobiety. Rząd będzie sympatyczniejszy. Ale nie znaczy to, że bardziej fachowy - tak nowy europoseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki skomentował dla portalu wp.pl rekonstrukcję rządu, w ramach której w czwartek spotkali się prezydent Andrzej Duda z premierem Mateuszem Morawieckim. Wypowiedź odbiła się głośnym echem.
2019-05-31, 14:14
W czwartek na portalu wp.pl opublikowano artykuł, w którym politycy Adam Bielan z PiS i Andrzej Halicki z PO komentują fakt rekonstrukcji rządu. Najpierw odnoszą się do kwestii, czy temat zastąpienia w rządzie polityków sprawującego władzę ugrupowania, którzy dostali się do Parlamentu Europejskiego, ma przykryć ważne przemówienie Donalda Tuska z okazji rocznicy 4 czerwca, a następnie oceniają, czy na zwolnione stanowiska rzeczywiście awansuje więcej pań.
Powiązany Artykuł
Zdecydowane zwycięstwo PiS w eurowyborach. Oficjalne wyniki PKW
- Moim zdaniem PiS postawi na kobiety. Rząd będzie sympatyczniejszy. Ale nie znaczy to, że bardziej fachowy - stwierdził Andrzej Halicki. Wypowiedź odbiła się głośnym echem i jest często komentowana.
Jak po wyborach zauważali niektórzy komentatorzy, wśród nowych deputowanych do PE więcej kobiet znalazło się na listach Prawa i Sprawiedliwości - 11 spośród 27 wybranych europosłów - niż na listach Koalicji Europejskiej - z 22 przyznanych mandatów jedynie sześć przypadło kobietom.
Dużą część polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy w niedzielnych wyborach zdobyli mandaty do europarlamentu, stanowią kobiety. To m.in. wicepremier Beata Szydło, minister Anna Zalewska, Elżbieta Rafalska i Beata Kempa czy wiceminister Andżelika Możdżanowska.
REKLAMA
bb, dcz
REKLAMA