El. ME 2020: Macedonia ma kim postraszyć kadrę Brzęczka? Pandev nie jest osamotniony

Biało-czerwoni od przygotowują się do meczów eliminacji Euro 2020 z Macedonią Północną (7 czerwca w Skopje) i Izraelem (10 czerwca w Warszawie). Na relację z meczu zapraszamy do radiowej Jedynki. Studio meczowe rozpocznie się w piątek o godzinie 20.40.

Najbardziej zasłużonym zawodnikiem w drużynie grupowych przeciwników Polaków jest bez wątpienia Goran Pandev. Napastnik ma już 35 lat i powoli zmierza do końca kariery, ale nie można pozwolić sobie na to, by go lekceważyć. Mówimy tu o zawodniku, który w swoim piłkarskim CV może pochwalić się grą dla takich klubów jak Lazio, Inter czy Napoli.

W sumie w Serie A rozegrał ponad 400 spotkań, zdobył w nich 85 bramek. Kapitan kadry ma też 91 występów w narodowych barwach, trafił do siatki 31 razy.

REKLAMA

Pandev naprawdę dużo potrafi na boisku. Jeżeli zostawi mu się trochę miejsca, to popisze się dokładnym podaniem. W tym sezonie zagrał przeciwko nam świetny mecz w Serie A. Na niego trzeba będzie w szczególności uważać, bo na nim opiera się reprezentacja Macedonii Północnej i każda akcja przechodzi przez niego - powiedział Piotr Zieliński. Duet z Pandevem będzie prawdopodobnie tworzył Ilija Nestorovski, który od kilku lat reprezentuje barwy Palermo.

Kibice Macedonii mogą pokładać największe nadzieje w parze bardzo obiecujących pomocników - to Enis Bardhi i Eljif Elmas. Pierwszy z nich przez dwa ostatnie sezony reprezentował barwy Levante. W maju ubiegłego roku zdobył dwa gole w wygranym 5:4 meczu z Barceloną. Zwraca na siebie uwagę przede wszystkim świetnie ułożoną prawą nogą, kilka razy zdobywał przepiękne gole z rzutów wolnych, potrafi groźnie bić stałe fragmenty gry.

Źródło: YouTube/Matejcho

Drugi to Ejlif Elmas, środkowy pomocnik Fenerbahce, który jest łączony z Interem Mediolan i Atletico Madryt. 19-latek to duży talent, ma za sobą niezły sezon, w którym miał miejsce w podstawowym składzie tureckiego zespołu.

REKLAMA

To zawodnik bardzo dobrze wyszkolony technicznie, będący nieustannie pod grą, lubiący brać ciężar rozegrania na swoje barki. W meczu z Macedonią biało-czerwoni będą musieli mocno popracować nad tym, by ograniczyć jego możliwości kreowania sytuacji kolegom. Na pierwszy rzut oka widać, że świetnie czuje grę, nie bez powodu niektórzy widzą w nim podobieństwa do Ivana Rakiticia. 

Zarówno Elmas, jak i Bardhi są wyceniani na 10 milionów euro.

ps

REKLAMA