El. ME 2020. Polska - Izrael: Robert Lewandowski zadowolony nie tylko z wyniku. "Cieszy dobra gra"

Lewandowski nie tylko zdobył bramkę, ale też odegrał wielką rolę przy golu Krzysztofa Piątka w drugiej połowie. Zagrał wtedy kapitalną prostopadłą piłkę do Tomasza Kędziory, a ten odegrał napastnikowi AC Milan. 

- Ta sytuacja pokazała, że były luki i mogłem podać w ten sposób - poiedział gwiazdor Bayernu Monachium. - Tomek Kędziora zrobił superruch, wykonał całą robotę, potem wystawił Krzyśkowi piłkę, a ten świetnie uderzył pod poprzeczkę - dodał skromnie. 

Napastnik cieszył się nie tylko z wyniku, ale także z dobrej gry. - Cieszy nie tylko zwycięstwo, ale też liczba bramek, bo tego w ostatnich meczach brakowało. Musimy jednak wyciągnąć wnioski, bo w ofensywie jest jeszcze dużo potencjału do wykorzystania - zauważył. 

Kadra narodowa wreszcie zagrała dwójką napastników. Lewandowski przyznał, że jego rola w tej taktyce jest inna niż zwykle. - Z jednej strony jest jedna opcja więcej do zagrania, ale z drugiej muszę cofać się do pomocy. Wiem, że robię to dla drużyny, a to jest najważniejsze - zapewnił. 

REKLAMA

Reprezentacja Polski z kompletem 12 punktów prowadzi w tabeli elimincyjnej grupy G. Biało-czerwoni o pięć "oczek" wyprzedzają Izrael. "RL9" zdaje sobie sprawę, że sytuacja drużyny jest komfortowa. - Kluczowe będą dwa najważniejsze mecze. Jeśli zdobędziemy w nich punkty, to szeroko otworzymy furtkę do Euro 2020 i tylko od nas będzie zależało, kiedy tam wejdziemy - przyznał optymistycznie. 

Kolejne mecze eliminacji Euro 2020 zaplanowano na 5-10 września. Polskę czekają wtedy spotkania ze Słowenią na wyjeździe i Austrią u siebie.

pm

REKLAMA