Copa America: Argentyna największą niewiadomą? "Problemem jest to, jak zawodnicy wejdą w ten turniej mentalnie"

Bartłomiej Rabij - popularny dziennikarz i komentator sportowy specjalizujący się w tematach związanych z Ameryką Południową, w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl wprowadza kibiców w rozgrywki Copa America, które startują w nocy z piątku na sobotę o godzinie 2:30. 

2019-06-14, 19:33

Copa America: Argentyna największą niewiadomą? "Problemem jest to, jak zawodnicy wejdą w ten turniej mentalnie"

- To jest zupełnie inny przypadek niż mundial i igrzyska dlatego, że teraz nic nie budowano. Skala przedsięwzięcia jest zupełnie inna. Copa America to jednak puchar lokalny, gra tylko 12 drużyn, w pięciu miastach na sześciu już postawionych stadionach. Nie trzeba więc było wydawać dodatkowych pieniędzy na nową infrastrukturę - mówi o rozpoczynającym się Copa America autor książki "Podcięte skrzydła kanarka. Blaski i cienie brazylijskiego futbolu".

Przed startem turnieju Brazylią wstrząsnęła informacja o kontuzji Neymara, przez którą brazylijski gwiazdor nie weźmie udziału w nadchodzących meczach. Jak z jego brakiem poradzi sobie selekcjoner Tite?

- Za każdym razem, gdy brakuje tego zawodnika, Brazylia w ostatnich latach przegrywała w spektakularny sposób ważne imprezy. Chyba najwyższa pora, aby trener przygotował plan B albo i C na tę okoliczność. Odpowiedzialności nie przejmie konkretna postać, bo dokładnie takiego zawodnika jak Neymar Brazylia nie ma, wiec musi ulec zmianie sposób funkcjonowania kolektywu - tłumaczy Rabij.

W mediach mnożą się spekulacje na temat tego, czy mający za sobą słaby sezon Philippe Coutinho odbuduje się i będzie potrafił poprowadzić drużynę do zwycięstw.

REKLAMA

- Wiemy o tym, że jest to zawodnik, który ma wspaniałe umiejętności techniczne, ale jest zawodnikiem bardzo wycofanym, introwertycznym i ma problem z byciem protagonistą. To jest piłkarz, który dobrze się czuje jako wychodzący z cienia, a nie jako ten, na którym ciąży wielka odpowiedzialność. Tite na pewno nie będzie się starał z Philippe Coutinho zrobić postaci kluczowej. On znacznie lepiej czuje się jako człowiek drugiego planu, stąd między innymi powierzenie opaski kapitańskiej Daniemu Alvesowi, który jest najbardziej doświadczonym zawodnikiem w reprezentacji i ma najwięcej sukcesów spośród wszystkich zawodników biorących udział w Copa America. Ewidentnym znakiem jest przesunięcie ciężaru odpowiedzialności na graczy doświadczonych, sprawdzonych. To jest pewna mądrość trenera, ale czy to da jakiś efekt? Tego nie wiem, Brazylia od 12 lat nie wygrała żadnego turnieju, to chyba wiele powinno wyjaśnić - zastanawia się Rabij.

Piłkarzem, który według doniesień prasowych ma dzięki absencji Neymara dostać szanse w pierwszym składzie jest David Neres z rewelacyjnego w ubiegłym sezonie Ajaksu Amsterdam. Co sądzi o nim dziennikarz?

"

Tite na pewno nie będzie się starał z Philippe Coutinho zrobić postaci kluczowej. 

- To jest jeszcze bardzo młody zawodnik. Mam przyjemność śledzić jego karierę jeszcze od czasów, gdy był juniorem w Sao Paulo. Wspaniały skrzydłowy, ale to jeszcze nie jest ten rozmiar kapelusza. Myślę, że trener który zna tych zawodników, bo to już jego trzeci rok pracy z kadrą, na pewno tak to poukłada, że nie będzie zbyt dużej presji na młodych zawodnikach, takich jak Neres - przewiduje.

Innymi z wielkich faworytów każdych rozgrywek są Argentyńczycy.

REKLAMA

- Tym, co było ich największym problemem, był nadmiar indywidualizmu, więc całe szczęście, że jest go teraz wręcz za mało. Argentyna może być czarnym koniem, równie dobrze może nie wyjść z grupy, jeśli coś nie zaiskrzy i skończy się to kolejną klapą. Problemem jest to, jak zawodnicy wejdą w ten turniej mentalnie. Czy mają słabą obronę? To, że Brazylia miała wspaniałych obrońców widzieliśmy w meczu Niemcami, gdy że skończyło się na 7:1. Wszyscy ci zawodnicy grali w najdroższych klubach świata. Fakt, że wystawi się czterech piłkarzy grających w czterech największych klubach świata, to jeszcze nie znaczy, że jest to dobra obrona. Drużyny takie jak Islandia, czy Szwecja mają czterech zawodników z ligi szwedzkiej czy 2. Bundesligi i są w stanie twardo grać, bo umieją się kolektywnie bronić - wskazuje komentator.

- Być może problemem ostatnich lat w Argentynie było to, że od mundialu 2010 do czasu przyjścia Sampaoliego w 2017 roku, rotacja zawodników wbrew temu, co mogłoby się wydawać, była dosyć znikoma. Podstawa drużyny przez tyle lat kręciła się wokół 25 zawodników, to bardzo rzadki przypadek. Prawdopodobnie te karty się już zgrały, stąd Sampaoli rozbujał niebywałą rotację składu, której nie był w stanie utrzymać. Coś w międzyczasie zawalił, bo na mundialu zaliczyli kompromitujący występ, a trener Lionel Scaloni próbuje to wszystko pozbierać. Nie mamy aktualnie żadnych danych i właściwie nikt rozsądny nie powinien mówić o tym, że cokolwiek wie o Argentynie, dlatego że Scaloni przejął drużynę kompletnie rozbitą. To właściwie nie była drużyna, tylko zestaw osobowy. Przez sześć meczów, nie mając mandatu selekcjonera, pracując jako caretaker, budował sobie autorski team. I po tych meczach dostał posadę, a wraz z nią przydzielono mu znowu część starych gwiazd. Nie wiemy, jak zagra ta drużyna, trzeba się pogodzić z tym, że czasem trzeba powiedzieć "nie wiem” - stwierdza.

"

Nie mamy aktualnie żadnych danych i właściwie nikt rozsądny nie powinien mówić o tym, że cokolwiek wie o Argentynie, dlatego że Scaloni przejął drużynę kompletnie rozbitą. To właściwie nie była drużyna, tylko zestaw osobowy.

- Wielką niewiadomą jest dla mnie Kolumbia, dlatego, że zmienili trenera i po wielu latach pracy Pekermana zastąpił go Carlos Queiroz. Z jednej strony to doświadczony trener, z drugiej to szkoleniowiec który często zostawia po sobie spalone mosty i konflikty, więc nie wiemy, czy jego styl zarządzania zespołem się przyjmie. Trzeba zauważyć, że powołał zawodników, których wszyscy znamy z czasów Pekermana, więc pytanie jest takie: Czy nowy trener te same nazwiska jest w stanie pociągnąć i coś im zaoferować - pyta ekspert.

Nie sposób nie wspomnieć o reprezentacji, która wygrała ostatnie dwie edycje Copa America.

REKLAMA

- Rozczarowaniem na pewno nie będzie to, że Chile nie obroni tytułu czy nie dojdzie do finału. Nie ma wymiany pokoleniowej w tym kraju już od kilku sezonów, grają ciągle ci sami zawodnicy, wszyscy są już po trzydziestce. Przeżywają taki kryzys jak w latach 90-tych Bułgaria, kiedy złote pokolenie Bałakowa, Stoiczkowa i Leczkowa skończyło kariery i nie miał kto ich zastąpić. Minęło dwadzieścia lat i Bulgaria wciąż nie potrafi wrócić na dawne tory. W przypadku Chile wydaje się, że idzie to w podobnym kierunku - podkreśla dziennikarz.

"

Rozczarowaniem na pewno nie będzie to, że Chile nie obroni tytułu czy nie dojdzie do finału.

Reprezentacyjne turnieje kojarzą się nam z eksplozją wielkich talentów. Zdaniem Rabija, nie powinniśmy się jednak na to nastawiać w tych rozgrywkach. 

- Nie ma w tej chwili w Ameryce Południowej młodych talentów, których nie znalibyśmy z boisk europejskich. Wątpię w to, żeby odpalił jakiś zawodnik, o którym nie słyszeliśmy. Nawet ci piłkarze, którzy wystąpią w reprezentacjach Ekwadoru czy Peru i nie grają w Europie, są na przykład gwiazdami ligi meksykańskiej, która dobrze płaci. To są zawodnicy którzy mają 20-kilka lat i są już na rynku znani. To kwestia tego, czy ktoś po nocach ogląda mecze. Patrząc w tych kategoriach, wątpię, żeby ktoś był zaskoczony. Ale z drugiej strony na mistrzostwach świata do lat 20 mieliśmy Norwega, który zdobył 9 bramek w jednym meczu, więc nie można wykluczać, że jakiś zawodnik typu Chumacero z Boliwii strzeli 6 goli w jednym meczu i zostanie największą gwiazdą turnieju. Faworyci to moim zdaniem Brazylia i Urugwaj - kończy.

Program meczów Copa America 2019 (14 czerwca - 7 lipca; wszystkie godziny czasu polskiego):

REKLAMA

Grupa A
noc z 14 na 15 czerwca: Brazylia - Boliwia (Sao Paulo, 2.30)
sobota, 15 czerwca: Wenezuela - Peru (Porto Alegre, 21.00)
wtorek, 18 czerwca: Boliwia - Peru (Rio de Janeiro, 23.30)
noc z 18 na 19 czerwca: Brazylia - Wenezuela (Salvador, 2.30)
sobota, 22 czerwca: Boliwia - Wenezuela (Belo Horizonte, 21.00)
Peru - Brazylia (Sao Paulo, 21.00)

Grupa B
noc z 15 na 16 czerwca: Argentyna - Kolumbia (Salvador, 0.00)
niedziela, 16 czerwca: Paragwaj - Katar (Rio de Janeiro, 21.00)
środa, 19 czerwca: Kolumbia - Katar (Sao Paulo, 23.30)
noc z 19 na 20 czerwca: Argentyna - Paragwaj (Belo Horizonte, 2.30)
niedziela, 23 czerwca: Katar - Argentyna (Porto Alegre, 21.00)
Kolumbia - Paragwaj (Salvador, 21.00)

Grupa C
noc z 16 na 17 czerwca: Urugwaj - Ekwador (Belo Horizonte, 0.00)
noc z 17 na 18 czerwca: Japonia - Chile (Sao Paulo, 1.00)
noc z 20 na 21 czerwca: Urugwaj - Japonia (Porto Alegre, 1.00)
noc z 21 na 22 czerwca: Ekwador - Chile (Salvador, 1.00)
noc z 24 na 25 czerwca: Ekwador - Japonia (Belo Horizonte, 1.00)
Chile - Urugwaj (Rio de Janeiro, 1.00)

Ćwierćfinały
I. noc z 27 na 28 czerwca: 1A - 3B/3C (Porto Alegre, 2.30)
II. piątek, 28 czerwca: 2A - 2B (Rio de Janeiro, 21.00)
III. noc z 28 na 29 czerwca: 1B - 2C (Sao Paulo, 1.00)
IV. sobota, 29 czerwca: 1C - 3A/3B (Salvador, 21.00)

REKLAMA

Półfinały
noc z 2 na 3 lipca: zwycięzcy I i II (Belo Horizonte, 2.30)
noc z 3 na 4 lipca: zwycięzcy III i IV (Porto Alegre, 2.30)

O 3. miejsce - sobota, 6 lipca (Sao Paulo, 21.00)

Finał - niedziela, 7 lipca (Rio de Janeiro, 22.00)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej