Rozmowy Ukraina-Rosja. Są pierwsze ustalenia
Negocjacje ws. osiągnięcia pokoju pomiędzy Ukrainą a Rosją odbędą się w piątek w Stambule o godzinie 11.30. Informacje w tej sprawie przekazało tureckie ministerstwo spraw zagranicznych.
2025-05-16, 09:00
Stambuł. Rozmowy Ukraina-Rosja
W Stambule odbędą się w piątek rozmowy trójstronne między Turcją, Ukrainą i Rosją oraz Turcją, USA i Ukrainą - poinformowało w czwartek wieczorem źródło w tureckim ministerstwie spraw zagranicznych. - Przewidywane są negocjacje trójstronne między USA, Ukrainą i Turcją oraz między Federacją Rosyjską, Ukrainą i Turcją. Nie jest pewne, że dojdzie do spotkania czterostronnego (USA, Rosja, Ukraina, Turcja) - oznajmiło źródło. Na czele ukraińskiej delegacji podczas rozmów w Stambule ma stać minister obrony Rustem Umierow, a delegacją rosyjską kieruje doradca Władimira Putina Władimir Miedinski.
Posłuchaj
Umierow ma upoważnienie od prezydenta Zełenskiego, aby rozmawiać o bezwarunkowym zawieszeniu broni. Rosjanie natomiast wysuwają postulaty, o których mówili na początku agresji - między innymi demilitaryzacji Ukrainy.
REKLAMA
Wiadomo, kiedy rozpoczną się negocjacje
W piątek rano z kolei podano dokładną godzinę spotkania przedstawicieli Ukrainy, Rosji i tureckich pośredników. Rozpocznie się ono o 11.30. Delegacje obu państw spotkają się pierwszy raz od trzech lat. Wcześniej, o 9.30, przedstawiciele Ukrainy i Turcji spotkają się z Amerykanami.
Szanse na przełomowe ustalenia oceniane są jako niewielkie, perspektywy Kremla i Kijowa co do zakończenia konfliktu różnią się bowiem od siebie. Ponadto Rosjanie przysłali delegację o obniżonej randze.
Początkowo do Stambułu miał przyjechać Władimir Putin, jednak ostatecznie posłał tam swoich dwóch wiceministrów i doradcę. Obniżenie rangi dyplomatycznej rosyjskiej delegacji nie daje nadziei na poważne negocjacje - tak ocenił amerykański sekretarz stanu Marco Rubio.
Pierwsze takie spotkanie od 3 lat
Ukraińskie, rosyjskie i światowe media zwracają uwagę na duże znaczenie pierwszego od trzech lat bezpośredniego spotkania Rosjan z Ukraińcami. Politolog Jewgienij Roszczin podkreślił wagę negocjacji i zwracał uwagę na rozbieżności w podejściu do nich.
REKLAMA
- Trump spotka się z Putinem? "Bez tego nic się nie zmieni"
- Na lato Rosja szykuje ofensywę, a nie rozejm. Zbierają wojsko
- "Macie 24 godziny". Propagandyści Putina straszą falą nuklearną
- Sądzę, że to poważny krok do przodu. Uważam, że nie bez powodu rosyjska strona przypomniała poprzednie negocjacje stambulskie. Ma to podkreślić, że przez długi czas nie było żadnych kontaktów i że ten kontakt, do którego może dojść dzisiaj, to progres - wyjaśniał w rozmowie z Polskim Radiem niezależny rosyjski politolog. - Dalej już pojawiają się pytania, czy to do czegoś doprowadzi? Mandat ukraińskiej delegacji pozwala tylko na negocjacje w sprawie rozejmu. Mandat strony rosyjskiej jest znacznie szerszy i bardziej ambitny. To będzie spory problem - mówił Jewgienij Roszczin. Politolog dodał, że najważniejsze, iż dojdzie do negocjacji, bo każdy krok ku pokojowi jest ważny.
Źródła: PAP/Polskie Radio/hjzrmb/k
REKLAMA