Trump spotka się z Putinem? "Bez tego nic się nie zmieni"

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył w czwartek, że nie dojdzie do postępów w sprawie Ukrainy, dopóki nie spotka się on osobiście z przywódcą Rosji Władimirem Putinem.

2025-05-15, 15:02

Trump spotka się z Putinem? "Bez tego nic się nie zmieni"
Donald Trump stwierdził, że nic nie zmieni się w sprawie Ukrainy, dopóki nie spotka się z Władimirem Putinem. Foto: PAP/EPA/ALI HAIDER

Bez Trumpa nic się nie zmieni?

- Nic się nie stanie, dopóki Putin i ja się nie spotkamy - przekonywał w rozmowie z dziennikarzami amerykański prezydent przed wylotem do Dubaju. Jak mówił, nie jest zaskoczony nieobecnością Władimira Putina na rozmowach w Turcji. Donald Trump stwierdził, że bez jego osobistego udziału prezydent Rosji nie przyda się na miejscu. 

Przyznał przy tym, że rozważał przyjazd do Turcji. Motywował to jednak konkretnymi postępami w negocjacjach ukraińsko-rosyjskich. Takie w jego ocenie najwidoczniej nie nastąpiły. - Myślałem o tym, by tam pojechać. (...) Gdyby coś się wydarzyło, pojechałbym w piątek, jeśli byłoby to zasadne - stwierdził. 

Zełenski w Turcji

Do Ankary (stolicy Turcji) udał się natomiast prezydent Wołodymyr Zełenski. Po rozmowie z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem ma on ogłosić decyzję co do uczestnictwa Ukrainy w negocjacjach. Stwierdził jednak, że rosyjska delegacja wysłana do Turcji ma charakter "działań pozorowanych".

- Rozpoczniemy spotkania z prezydentem Erdoganem, z całą turecką delegacją. Jesteśmy w kontakcie ze stroną amerykańską i myślę, że oni również będą reprezentowani w Turcji na wysokim szczeblu. Nie znam jeszcze oficjalnie szczebla Rosjan, ale z tego, co widzimy, wygląda to bardziej na dekoracyjną delegację. Zastanowimy się, co należy zrobić, jakie będą nasze kroki po rozmowie z prezydentem Erdoganem. Myślę, że będziemy mieli kilka godzin na ważną rozmowę i bardzo ważne decyzje - poinformował. 

REKLAMA

Putin nie przyjechał

Sam Putin zapowiadał, że również pojawi się w Turcji. Mimo tego ostatecznie wysłał delegację składającą się z wiceministrów obrony i spraw zagranicznych, oraz swojego doradcę. Prezydent Zełenski poinformował, że sprawdzony zostanie jej szczebel i decyzyjność. Jeśli między walczącymi stronami dojdzie do spotkania, to Ukraińcy będą chcieli omówić warunki pełnego, 30-dniowego zawieszenia broni. Według Reutersa nieobecność prezydenta Rosji osłabiła jednak perspektywę negocjacji pokojowych. 

Czytaj także:

Źródło: PAP/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej