Hanna Shen: nie rozumiemy w Polsce, jakie jest zagrożenie ze strony Chin
- Nie rozumiemy, że Nowy Jedwabny Szlak to nie jest tylko współpraca gospodarcza. Za tym może przyjść armia chińska. Z chińskimi inwestycjami przychodzą pożyczki, które uzależniają dane państwo - powiedziała Hanna Shen, korespondentka polskich mediów w Azji.
2019-06-19, 11:27
Posłuchaj
Hanna Shen mówiła o kooperacji Chin i Rosji. Jej zdaniem oba kraje "zacieśniają swój sojusz dokładnie w tych sferach, w których Polska zaczyna współpracować ze Stanami Zjednoczonymi". Wskazała w tym kontekście na wspólne działania w polityce międzynarodowej, ale też wymianę gospodarczą czy wspólne ćwiczenia wojskowe obu wschodnich mocarstw.
W opinni Hanny Shen w związku z dobrymi relacjami Rosji i Chin "wszystkie projekty, które serwują nam Chińczycy, powinniśmy traktować nie jako projekty, które będą nas rozwijać, dają nam szansę". - To jest projekt na ekspansję. Wejście w chińską, a tym samym rosyjską, strefę wpływów, kolonizację. Uważam, że w Polsce jest niezrozumienie chińskiego zagrożenia - podkreśliła gość PR24.
"Tam, gdzie wchodzi Huawei, wchodzi też agentura"
W opinii Hanny Shen "nie rozumiemy, że Nowy Jedwabny Szlak to nie jest tylko współpraca gospodarcza". Jej zdaniem bliskie relacje z Chinami mogą uzależnić państwo. - Brakuje mi patrzenia na to, co już się dzieje w innych krajach, które weszły na większą współpracę z Chinami. Nie analizujemy tego, nie widzimy, jakie te kraje mają problemy - podkreśliła Hanna Shen.
- Tam, gdzie wchodzi Nowy Jedwabny Szlak, Huawei, Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych, wchodzi też ogromne zadłużenie, ogromne wpływy polityczne oraz niestety agentura i korupcja - mówiła korespondentka na antenie PR24.
REKLAMA
"Huawei to gałąź chińskiej armii"
Hanna Shen wskazała, że nie można bagatelizować zagrożenia ze strony wywiadu z Chin. - W Szwecji złapano chińskiego szpiega, który działał w społeczności tybetańskiej. Okazało się, że raportował w Warszawie, tak więc tutaj jest jakaś filia agentury, do której zapewne z tego regionu spływają wiadomości - powiedziała.
Gość Polskiego Radia 24 mówiła również o popularności w Polsce produktów Huawei, "firmy, która należy wojska" - To jest gałąź Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej - zaznaczyła. - Fakt, że Huawei zajmuje tak dużą pozycję na rynku polskim, jest szokujący - oceniła. Wskazała, że niesie to za sobą zagrożenie, że wywiad Państwa Środka będzie mieć dostęp do wrażliwych informacji.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, w której Hanna Shen mówiła o protestach w Hongkongu. Jej zdaniem, jeśli Chiny całkowicie przejmą kontrolę nad tym regionem, "następnym krokiem będzie pewnie Tajwan".
Rozmawiał Michał Rachoń.
REKLAMA
Polskie Radio 24/msze
-------------------------
Data emisji: 19.06.2019
Godzina emisji: 10.06
REKLAMA
REKLAMA