Duet Zakrzewski i Jaworski. Trampolina, która dała Polsce w Mińsku złoty medal
- Trampolina polega na tym, żeby karać za niepoprawność wykonania - podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem Artur Zakrzewski, który wspólnie z Łukaszem Jaworskim zdobyli dla Polski złoty medal w skokach synchronicznych na trampolinie w 2. Igrzyskach Europejskich w Mińsku.
2019-06-25, 09:35
Posłuchaj
- Polacy wywalczyli pierwszy medal na Igrzyskach Europejskich w Mińsku
- Jaworski i Zakrzewski 25 lipca będą rywalizować indywidualnie
Jaworski i Zakrzewski uzyskali notę 51,450 pkt, wyprzedzając Ukraińców i Francuzów.
- Popełniliśmy trochę błędów, ale wiemy, nad czym mamy popracować. Jesteśmy przyjaciółmi od 20 lat, od tego czasu razem się napędzamy i myślę, że to jest niesamowite. Nie to, że zdobyliśmy medal, ale że wspólnie do tego dążyliśmy - podkreślił Artur Zakrzewski.
- Synchronizacja w skokach jest najistotniejsza, zresztą jak sama nazwa wskazuje. Wtedy ta nota liczona jest podwójnie i każdy się skupia, żeby skoczyć jak najrówniej. (...) Słysząc dźwięk siatki, jesteśmy w stanie usłyszeć, czy nasz partner jest wyżej, czy niżej. Wtedy staramy się dopasować, żeby ten dźwięk był idealny w tym samym momencie - dodał Łukasz Jaworski.
Czytaj więcej: Pierwszy medal Polaków na Igrzyskach Europejskich w Mińsku >>>
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Rafała Bały.
Łukasza Jaworskiego i Artura Zakrzewskiego czeka w Mińsku jeszcze rywalizacja indywidualna w skokach na trampolinie. Zaplanowano ją na wtorek 25 czerwca.
(mb)
REKLAMA