Tragiczny finał poszukiwań dwóch nastolatków w wodach Zatoki Gdańskiej. Obaj nie żyją

Z wód Zatoki Gdańskiej w pobliżu mola w Brzeźnie wyłowiono ciało 17-latka, którego po południu poszukiwała Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa. Jego 16-letni kolega, którego wcześniej wyciągnięto nieprzytomnego na brzeg w okolicy mola w gdańskim Brzeźnie, zmarł w szpitalu.

2019-06-28, 18:40

Tragiczny finał poszukiwań dwóch nastolatków w wodach Zatoki Gdańskiej. Obaj nie żyją

Posłuchaj

Świadkowie tragedii na plaży w Gdańsku-Brzeźnie: to wydarzenie daje do myślenia (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Służby o zaginięciu dwóch nastolatków zostały poinformowane przez ich kolegę
  • W poszukiwaniu 16- i 17-latka uczestniczył m.in. śmigłowiec gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej
  • Udało się namierzyć 16-latka - nieprzytomnego przetransportowano na brzeg, a następnie do szpitala, gdzie zmarł
  • Ciało 17-latka wyłowiono w pobliżu mola w Brzeźnie, niedługo po zakończeniu trwającej ok. półtorej godziny akcji poszukiwawczej

O znalezieniu ciała drugiego z poszukiwanych od piątkowego wczesnego popołudnia nastolatków poinformowała asp. Karina Kamińska, oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Gdańsku. Wyjaśniła, że po wyciagnięciu na brzeg chłopca próbowano reanimować. - Niestety, bezskutecznie - powiedziała.

Dodała, że policjanci zawiadomili gdańskie Centrum Interwencji Kryzysowej, które zaoferowało opiekę psychologiczną rodzinom obu nastolatków.

16-latek zmarł w szpitalu

Jak informowała wcześniej asp. Karina Kamińska, w piątek tuż po godz. 13 służby zostały powiadomione o zaginięciu w pobliżu mola w Brzeźnie dwóch nastolatków. Byli to pochodzący z Gdańska i Sopotu koledzy w wieku 16 i 17 lat, którzy kąpali się około 50-100 metrów od brzegu.

Na miejsce akcji przybyły służby SAR (Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa) z Brzegowej Stacji Ratownicza ze Świbna, które dysponowały pontonem i samochodem land rover. W poszukiwania włączył się też śmigłowiec gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Na miejscu było również pięć zastępów straży pożarnej.

Najpierw śmigłowiec namierzył pierwszego z nastolatków, został on przetransportowany na brzeg. Chłopiec był nieprzytomny, podjęto resuscytację, ale 16-latek zmarł w szpitalu.

REKLAMA

Alarm wszczął kolega nastolatków

Trwały poszukiwania drugiego nastolatka. Po około półtorej godziny przerwano je.

- Akcję poszukiwawczą zakończono, ponieważ warunki, które panowały na miejscu zdarzenia, nie dawały już żadnych nadziei na pozytywne zakończenie. Poza tym młody chłopak, który był poszukiwany, był już zbyt długo pod wodą - informował Rafał Goeck, rzecznik prasowy SAR.

Już po zakończeniu akcji poszukiwawczej odnaleziono ciało drugiego chłopca.

O tragedii zaalarmował służby nastolatek, który kąpał się w Brzeźnie wraz z dwoma kolegami. Jak informowała asp. Karina Kamińska, gdy w pewnym momencie koledzy zniknęli nastolatkowi z oczu, zawiadomił o tym ratowników WOPR, a ci rozpoczęli własną akcję i powiadomili inne służby.

REKLAMA

fc/bb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej