Premier: ewakuujcie się! Nie ma szabrowników
Prognozy wykluczają zdarzenia pogodowe, które mogłyby wywołać ponowne zagrożenie powodziowe - poinformował na niedzielnym briefingu prasowym premier Donald Tusk.
2010-05-23, 21:09
"Jeszcze w sobotę istniało zagrożenie - o blisko 50 proc. pewności prognozy - że mogą się w piątek pojawić opady z podobną intensywnością, jak te tragiczne niedzielne, które były bezpośrednim powodem powodzi. Dzisiaj mamy efekt współpracy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej z europejskimi instytucjami tego typu i właściwie te prognozy wykluczają zdarzenia pogodowe, które mogłoby spowodować ponowne zagrożenie tej skali" - powiedział premier.
Grabieży nie ma
Donald Tusk ponowił apel do mieszkańców zagrożonych terenów, by wykonywali bezwzględnie polecenia służb w kwestii ewakuacji. Szef rządu podkreślił, że nie ma żadnych sygnałów o szabrownictwie terenów poddanych ewakuacji, a opuszczone miejsca są patrolowane przez służby.
Premier zapewnił, że jak do tej pory nie doszło tez do grabieży pozostawionego mienia .
"Normalizacja w warunkach dramatycznych"
W województwach małopolskim, śląskim, opolskim, podkarpackim, świętokrzyskim sytuacja na części Wisły i Odry normalizuje się - powiedział premier Donald Tusk .Zaznaczył, że dla wielu gmin jest to "normalizacja i tak w warunkach dramatycznych". Jak powiedział, szczególnie jeśli chodzi o Podkarpacie i Świętokrzyskie, sytuacja jest wciąż bardzo trudna.
REKLAMA
Ciężka sytuacja - według szefa rządu - jest m.in. w okolicach Płocka i na Lubelszczyźnie.
"Wody opadają, więc mamy poczucie, że zagrożenie najwyższą falą, jeśli chodzi o województwa południowe, jest za nami, ale głównym problemem są przesiąkania wałów. Dotyczy to też Warszawy" - powiedział. Dodał, że "nie mamy poczucia zagrożenia zalania dużych obszarów Warszawy, ale walka o wały trwa".
Zdaniem premiera, coraz lepsza jest koordynacja służb walczących z powodzią. Śmigłowce będą używane w celach ratunkowych lub ewakuacyjnych - powiedział szef rządu. "Tylko w niedzielę w użyciu było 38 śmigłowców" - zwrócił uwagę.
W nadzwyczajnym posiedzeniu rządowego zespołu kryzysowego brali udział m.in.prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i szef resortu spraw wewnętrznych Jerzy Miller.
ak
REKLAMA
REKLAMA