Elżbieta Witek: rząd PiS nie ustąpi z drogi troski o bezpieczeństwo obywateli

Szefowa resortu spraw wewnętrznych i administracji wzięła udział w panelu dotyczącym administracji, spraw wewnętrznych i samorządu. 

- Potrzeba bezpieczeństwa to jest jedna z podstawowych potrzeba każdego człowieka, ale to jest taki stan, który nie jest dany raz na zawsze, o to bezpieczeństwie trzeba ciągle dbać i na bezpieczeństwie nie wolno oszczędzać. Prawo i Sprawiedliwość nigdy na bezpieczeństwie oszczędzać nie będzie - mówiła szefowa MSWiA. Przypomniała, że prawie 90 proc. obywateli uważa, że Polska jest krajem bezpiecznym i że bezpiecznie czują się w miejscu swojego zamieszkania. 

- To jest naprawdę bardzo wysoka ocena. Nigdy wcześniej po 1989 r. takiej wysokiej oceny nie było, a to świadczy o tym, że mamy znakomicie zorganizowane służby, bo to od nich zależy to bezpieczeństwo - powiedziała. 

Wciąż bez zgody na przymusową relokację

Witek zaznaczyła, że w przyszłej kadencji, jeśli wybory wygra PiS, będzie kontynuowany program modernizacji służb mundurowych. Podkreśliła, że najważniejsze będą inwestycje w ludzi, szkolenia, a także wzrost wynagrodzeń. Zapowiedziała też zmiany w ochotniczych strażach pożarnych. 
- To jest ponad 700 tys. ludzi, to są strażacy ochotnicy, bez których Państwowa Straż Pożarna nie byłaby w stanie normalnie funkcjonować. Najczęściej to właśnie oni pierwsi są na miejscach zdarzeń, na miejscach wypadków - powiedziała. 

REKLAMA

Poinformowała, że jej resort przygotował ustawę, która pozwoli przekazać OSP znaczne pieniądze. Dodała, że najprawdopodobniej ustawa ta wejdzie w życie jeszcze w tej kadencji. 
- Będziemy ją procedować już na najbliższym posiedzeniu Sejmu, ale chcemy stworzyć ustawę, która włączy OSP w cały system bezpieczeństwa wewnętrznego państwa. Chcemy, żeby te służby były naprawdę docenione - powiedziała. 

Przypomniała, że PiS nie zgodził się na przymusową relokację uchodźców i dodała, że rząd Prawa i Sprawiedliwości "z tej drogi nie zejdzie". 

"My pomagamy uchodźcom, pomagamy imigrantom"

Zaznaczyła, że sprawne państwo to także państwo, które zapewnia bezpieczeństwo swoim obywatelom "w świetle zagrożeń, jakie są udziałem dzisiaj Europy Zachodniej". Dodała, że ma na myśli nielegalną migrację. 

- My pomagamy uchodźcom, pomagamy imigrantom, ale pomagamy tam na zewnątrz, w miejscach konfliktów i to jest doceniana pomoc, najlepsza z możliwych - podkreśliła. 
Zaznaczyła również, że współpraca rządu PiS z samorządem układa się świetnie i będzie kontynuowana. 

REKLAMA

- Sprawna administracja, o której nasi przeciwnicy mówią, że trzeba by ją było zlikwidować – na to nie ma naszej zgody. Polska jest krajem jednolitym, sprzeciwiamy się jakimkolwiek pomysłom dzielenia jej na mniejsze województwa, które miałyby żyć życiem samodzielnym - powiedziała. 

Przebudowa szkolnictwa slużb mundurowych

Z kolei wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński zapowiedział, że jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra jesienne wybory, to "w nowym okresie będziemy bardzo mocno stawiać na kapitał ludzki". - Tutaj istnieje potrzeba zbudowania motywacyjnego systemu uposażeń, kolejnego podnoszenia wynagrodzeń i uposażeń. Mamy przewidzianą już jedną podwyżkę na przyszły rok, zapisaną w porozumieniu ze stroną społeczną - mówił. 

Dodał, że rząd chce też przebudować szkolnictwo służb mundurowych, policyjnych, a także innych. - Chcemy je unowocześnić, zmienić także system szkoleń, który będzie bardziej odpowiadał wymogom i potrzebom - deklarował. 

- Chcemy dokończyć rozpoczęte procesy, żeby to bezpieczeństwo było utrwalane i żeby stało się czymś, czego będziemy pewni na długie lata, ale unowocześniając sprzętowo, modernizując wszystkie elementy infrastrukturalne, chcemy dążyć do tego, aby każdy funkcjonariusz, który nosi mundur i czapkę z orłem, spełniał najwyższe standardy etyczne. Żeby kierował się zasadami etyki, żeby etos policjanta, funkcjonariusza był na właściwym miejscu - mówił Zieliński. 

REKLAMA

Wsparcie dla samorządu

Wiceszef kancelarii prezydenta Paweł Mucha również mówił o potrzebie współdziałania rządu i samorządu. Stwierdził, że "dzisiaj rządy szeroko rozumianej dobrej zmiany są za wsparciem samorządu". 

- Natomiast nienaturalne jest przeciwstawianie samorządu czy tego rodzaju postulaty, które mówią o ingerencji w zakres procesu ustawodawczego - podkreślił Mucha. 

Zaznaczył, że Polska federacyjna nie jest pomysłem ani dobrym, ani przemyślanym czy uzasadnionym. - Pomysł, by na pewnym obszarze stanowić inne prawo, że będziemy przełamywać pewne zasady, ponieważ np. nie akceptujemy wyboru suwerena – tutaj trzeba się odwołać do art 4 (konstytucji - przyp.red.) - powiedział Mucha. Podkreślił, że konstytucja "wprost stanowi, że Rzeczpospolita Polska jest państwem jednolitym". 

W jego ocenie "zupełnie niezasadny" jest tez postulat likwidacji urzędu wojewody. Podkreślił, że dziś "ogromne środki finansowe związane ze środkami unijnymi przechodzą przez regionalne programy operacyjne". 

REKLAMA

System reagowania kryzysowego

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch poruszył z kolei kwestię przygotowywanej ustawy o cywilnej obronie i ochronie ludności. - Myślę, że wyzwaniem na przyszłość jest przeniesienie tego systemu, który teraz dostał potężny impuls w ciągu tych czterech lat, systemu takiego reagowania kryzysowego i ochrony ludności na poziomie mniejszych miejscowości do dużych miast. To duże wyzwanie, ale myślę, że z tym także sobie poradzimy - mówił. 

W Katowicach od piątku trwa trzydniowa konwencja Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy "Myśląc: Polska". Podczas niej zaplanowano kilkanaście sesji plenarnych i kilkadziesiąt paneli eksperckich. Konwencja ma na celu zarówno podsumować dotychczasowe działania rządu, jak i wypracować podstawy do stworzenia programu wyborczego partii.  

dcz