PSL bez PO w wyborach? Publicysta: ludowcy próbują podbić pozycję negocjacyjną
– Sklejenie Polskiego Stronnictwa Ludowego z agresywną lewacką Koalicją Europejską spowodowało, że ludowcy musieli coś zrobić – powiedział Aleksander Wierzejski z "Poland Daily". – Wydaje mi się, że najpóźniej po weekendzie usłyszymy jednak, że Platforma Obywatelska dogadała się z PSL i razem pójdą do wyborów – ocenił Dariusz Grzędziński z "Faktu".
2019-07-12, 20:43
Posłuchaj
"Nie widzimy w kierownictwie Platformy Obywatelskiej chęci do budowy bloku centrowego" - podkreślił na piątkowej konferencji prasowej Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL. Zaznaczył, że przedstawiona przez PO oferta podziału miejsc na listach była "bardzo atrakcyjna". "Ale tu nie o politykę miejsc, o jakieś kupczenie miejscami, nie o jakieś zapakowanie się do Sejmu chodzi. Tu chodzi o Polskę" – dodał.
Powiązany Artykuł

Władysław Kosiniak-Kamysz: nie widzimy w PO chęci budowy bloku centrowego
Spory o kwestie personalne?
Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że ludowcy w uchwale Rady Naczelnej obiecali do końca tygodnia podjąć decyzję w sprawie startu w wyborach parlamentarnych. "W uchwale mieliśmy określony obowiązek i chęć podjęcia rozmów z PO i takie rozmowy podjęliśmy w tym tygodniu" – wskazał.
– Rozmowy pomiędzy partiami nie przebiegały w dobrej atmosferze. Obie strony mają do siebie mnóstwo zastrzeżeń. Gra toczy się także o kwestie indywidualne. Chodzi przede wszystkim o posłów, którzy wcześniej byli w PO i z różnych powodów ją opuścili, a niedawno dołączyli do PSL. (…) Jak na dzisiejsze możliwości tego ugrupowania, to oferta Platformy była naprawdę atrakcyjna. PO oferowała 15-16 "jedynek" i być może drugie tyle "dwójek", co mogłoby dać ludowcom minimum 30 posłów – zaznaczył Dariusz Grzędziński.
Koalicja nieunikniona
Publicysta dodał, że pomimo słów, jakie padły z ust przewodniczącego PSL, opozycja wystartuje w wyborach parlamentarnych w dwóch blokach: chadeckim z PO, PSL oraz Inicjatywą Polska, a także lewicowym, który w opinii gościa Polskiego Radia 24 "wykuwa się w wielkich bólach". – Wydaje mi się, że najpóźniej po weekendzie usłyszymy, że obie partie dogadały się i razem pójdą do wyborów – stwierdził.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Barbara Nowacka: nie ma znaczenia, co dziś powie PSL. Na końcu i tak dołączy do koalicji
Próba pozyskania elektoratu wiejskiego
Natomiast Aleksander Wierzejski podkreślił, że swoim wystąpieniem Władysław Kosiniak-Kamysz próbuje podnieść pozycję negocjacyjną.
– Dla mnie sytuacja jest absolutnie oczywista. Poza tym w PSL nie bardzo jest gotówka na kampanię wyborczą i z tego względu przyłączenie się do kogoś, kto ją posiada, jest najbardziej prawdopodobne. Poza tym sklejenie PSL z agresywną lewacką Koalicją Europejską przy okazji euroewyborów spowodowało, że ludowcy musieli coś zrobić żeby zmniejszyć absmak, jaki z tego powodu pojawił się wśród elektoratu wiejskiego – powiedział.
"Debatę dnia" prowadził Krzysztof Świątek.
PAP/Polskie Radio 24/db
REKLAMA
---------------------------------------
Data emisji: 12.07.2019
Godzina emisji: 18.06
REKLAMA