Prezydent: zachowanie KE ws. reformy sądownictwa to forma opresji wobec Polski
- Zachowanie Komisji Europejskiej w związku z reformą sądownictwa w Polsce traktuję jako formę opresji - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas konferencji prasowej. - Mam nadzieję, że tego typu praktyki zostaną zaprzestane - dodał.
2019-07-16, 15:10
Andrzej Duda podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą był pytany, czy spodziewa się pomocy ze strony Litwy w sporze z Komisją Europejską ws. reformy sądownictwa.
Powiązany Artykuł
Łączy nas nie tylko obronność i energetyka. Bliski sojusz Polski i Litwy
- Z ubolewaniem postrzegam zachowanie Komisji Europejskiej od pewnego czasu. Ustrój wymiaru sprawiedliwości nie jest sprawą wspólnotową, tylko jest sprawą indywidualną państwa członkowskiego i instytucje europejskie w żaden sposób nie powinny w to ingerować. Mówiąc szczerze nie mają ku temu żadnego traktatowego tytułu - powiedział Andrzej Duda.
Jak dodał, zachowanie Komisji Europejskiej w tej sprawie od samego początku traktuje jako formę opresji wobec Polski. - Mam nadzieję, że tego typu praktyki zostaną zaprzestane - podkreślił polski prezydent.
"Powinniśmy lepiej zrozumieć się nawzajem"
Z kolei Gitanas Nauseda pytany, czy Litwa zagłosuje za ewentualnymi sankcjami wobec Polski w związku postępowaniem dotyczącym zmian w polski wymiarze sądownictwa podkreślił, że przed potępianiem należy zawsze dobrze zapoznać się z daną sytuacją.
REKLAMA
- Decyzja Polska ws. zmian w wymiarze sprawiedliwości była zmotywowana chęcią zwalczania korupcji, chęcią zwalczania zjawisk nomenklaturowych w sądownictwie - stwierdził Nauseda.
Wyraził przy tym przekonanie, że "strona polska reaguje i jest gotowa do współpracy w tej sprawie". Według niego, "przed rozmową o sankcjach powinniśmy lepiej zrozumieć się nawzajem". - Nie powinniśmy iść drogą sankcji, ale drogą lepszego wzajemnego zrozumienia - kontynuował.
Procedura uruchomiomna przez Komisję Europejską
Od 20 grudnia 2017 roku wobec Polski prowadzona jest procedura z art. 7 unijnego traktatu dotyczącego ochrony praworządności. Uruchomiła ją Komisja Europejska, krytykując zmiany przeprowadzone w polskim wymiarze sprawiedliwości.
Ponadto KE złożyła w ubiegłym roku do Trybunału Sprawiedliwości UE skargę na Polskę w związku z reformą wymiaru sprawiedliwości w naszym kraju. Skarga ta dotyczyła zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym, które zakładały m.in. obniżenie wieku przejścia w stan spoczynku sędziów SN i NSA z 70 lat do 65 lat.
W listopadzie ub.r. Sejm, stosując się do postanowienia zabezpieczającego, uchwalił nowelizację, która umożliwiła sędziom SN i NSA, którzy już przeszli w stan spoczynku po osiągnięciu 65. roku życia, powrót do pełnienia urzędu. Dotyczyło to m.in. I prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Komisja Europejska nie wycofała jednak skargi.
kad
REKLAMA