Ekstraklasa: powrót po 36 latach. Gdańscy kibice znowu zobaczą swoją drużynę w Europie

W czwartek o 19 rozpocznie się w Gdańsku mecz Lechii z duńskim Broendby Kopenhaga w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy. Piłkarze zdobywcy Pucharu Polski wracają do europejskich pucharów po prawie... 36 latach. Dotychczas jedynym przeciwnikiem lechistów na międzynarodowej arenie był słynny Juventus. 

2019-07-25, 13:19

Ekstraklasa: powrót po 36 latach. Gdańscy kibice znowu zobaczą swoją drużynę w Europie
Piłkarze Lechii podczas treningu. Foto: scrin/TT

Lechia swój ostatni do tej pory mecz w Europie rozegrała 28 września 1983 roku. Kilka miesięcy wcześniej trzecioligowcy sensacyjnie sięgnęli po pierwszy w historii klubu Puchar Polski. Gdańszczanie pełni optymizmu szykowali się do udziału w Pucharze Zdobywców Pucharów, jednak okazało się, że już pierwszym rywalem będzie słynny Juventus. 

Gwiazdozbiór Juventusu 

Turyńczycy uchodzili wówczas za jedną z najlepszych drużyn na Starym Kontynencie. W składzie mieli m.in. Michela Platiniego, Zbigniewa Bońka czy Paolo Rossiego. Pierwszy mecz we Włoszech pozbawił gdańszczan złudzeń. Juventus wygrał lekko, łatwo i przyjemnie. Ostatecznie "bianconeri" zwyciężyli 7:0 i wydawało się, że rewanż w Gdańsku będzie równie jednostronny. 

28 września 1983 roku wszystko zaczęło się planowo. W 18. minucie akcję "Starej Damy" wykończył Beniamino Vignola. Lechiści nie poddali się jednak i wyrównali na początku drugiej połowy. Najwyżej po rzucie rożnym wyskoczył Marek Kowalczyk, który w 51. minucie trafił do siatki gości. 

REKLAMA

Niespodzianka o krok 

Zdobyty gol dodał zielono-białym skrzydeł. Dwanaście minut później gospodarze prowadzili po świetnie wykonanym przez Jerzego Kruszczyńskiego rzucie karnym. W końcówce meczu klasa i doświadczenie włoskiej ekipy wzięło jednak górę. Roberto Tavola wyrównał, nie dając szans Tadeuszowi Fajferowi pięknym strzałem z woleja. W 83. minucie wynik ustalił natomiast Boniek, który wykorzystał podanie Rossiego. 

YouTube.com/Darcie Mordy 

Przez kolejne 36 lat drzwi piłkarskiej Europy były dla Lechii szczelnie zamknięte. Klub niejednokrotnie bywał w poważnych tarapatach finansowych i tułał się po niższych ligach. W 2008 roku Lechia powróciła do Ekstraklasy. Po jedenastu latach gdańszczanie zdobyli Puchar Polski oraz zajęli trzecie miejsce w lidze, co pozwoliło im awansować do Ligi Europy. 

Teraz będzie lepiej? 

REKLAMA

Podopieczni Piotra Stokowca liczą, że tym razem przygoda Lechii w pucharach potrwa dłużej. Broendby to jednak rywal z wyżej notowanej od Ekstraklasy ligi duńskiej. Podobnie jak przed 36 laty lechistom przyjdzie się mierzyć z drużyną z polskim zawodnikiem w składzie. Napastnikiem Broendby jest Kamil Wilczek. Gdańscy kibice mają jednak nadzieję, iż reprezentant Polski nie pójdzie w ślady Bońka i nie trafi do siatki Lechii. 

Początek meczu w czwartek o 21. Rewanż tydzień później w Kopenhadze. 

pm  

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej