"Świętowanie" 1 września w Gdańsku. Aleksandra Dulkiewicz wyjaśnia i tłumaczy
- Sugestie, jakoby władze Gdańska chciały naruszyć godność ofiar II wojny światowej, są absurdalne i nieprawdziwe - powiedziała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Dodała, że przesłaniem obchodów 80. rocznicy wybuchu wojny powinno być m.in. zgodne budowanie przyszłości.
2019-07-31, 16:19
- W zapowiedzi gdańskich obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej informowano m.in. o "radosnym pochodzie" i "wspólnym świętowaniu"
- Program uroczystości, w którego zapowiedzi te sformułowania usunięto, gdański radny PiS Kacper Płażyński nazwał "kolejną prowokacją"
- Do sprawy odniosła się Aleksandra Dulkiewicz - prezydent Gdańska powiedziała, że przesłaniem dotyczące 80. rocznicy II wojny światowej są zgoda, przyszłość, dobre relacje
We wtorek na oficjalnym portalu www.gdansk.pl ukazał się materiał zapowiadający wydarzenia, które mają mieć miejsce w Gdańsku w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Informował on m.in., że 1 września w mieście "zaplanowano »marsz życia«, czyli radosny pochód, który rozpocznie się nieopodal Teatru Szekspirowskiego. Stamtąd uczestnicy marszu przejdą pod Bramę Zieloną, gdzie zaplanowano koncert, tańce i wspólne świętowanie".
Powiązany Artykuł
"Kolejna prowokacja". Radni PiS o "świętowaniu" 1 września w Gdańsku
W środę rano wpis ten został zmieniony i brzmiał: "zaplanowano »marsz życia«, czyli pochód, który rozpocznie się nieopodal Teatru Szekspirowskiego. Stamtąd uczestnicy marszu przejdą pod Bramę Zieloną, gdzie zaplanowano koncert, pokazy tradycyjnego tańca i wspólne przeżywanie rocznicy".
"Wypowiadane są kłamstwa"
W środę rano gdańscy radni PiS skrytykowali na konferencji prasowej pierwotny wpis na portalu. Szef klubu radnych PiS w gdańskiej Radzie Miasta Kacper Płażyński powiedział, że radni "traktują go jako kolejną prowokację ze środowiska pani prezydent Dulkiewicz, kolejną prowokację, która jest jednak skierowana na to, żeby Polaków dzielić, żeby wywoływać jakieś bardzo niedobre emocje".
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Jarosław Sellin: Westerplatte zasługuje na plenerowe muzeum pola bitwy
REKLAMA
W środę po południu własną konferencję prasową zorganizowała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
- Z głębokim żalem muszę powiedzieć, że od rana wypowiadane są kłamstwa na temat uroczystości 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej - powiedziała przypominając, że Gdańsk jest "miastem symbolem, miastem doświadczonym totalitaryzmami, jak mało które", bo to tutaj rozpoczęła się II wojna światowa.
- Sugestie, jakoby władze miasta chciały naruszyć godność ofiar wojny, są po prostu absurdalne i nieprawdziwe. Są wypaczeniem przesłania, które ma płynąć z wydarzenia o nazwie Marsz Życia organizowanego przez Fundację Pojednanie. W zgodzie budować przyszłość w imię dobrych relacji dobrosąsiedzkich, w szukaniu tego, co łączy, a nie dzieli, w patrzeniu w przyszłość - to jest jedyne przesłanie, które powinno płynąć z Marszu Życia organizowanego 1 września w Gdańsku. Ale moim marzeniem jest, i do tego będę dążyć, żeby to było jedyne przesłanie płynące z Gdańska, dotyczące 80. rocznicy II wojny światowej: zgoda, przyszłość, dobre relacje ze wszystkimi sąsiadami i patrzenie na to, co łączy, a nie dzieli - podkreśliła Aleksandra Dulkiewicz.
"Radość poprzedzona pokutą niemieckich potomków"
REKLAMA
- Oburzające i niedopuszczalne jest wzniecanie kolejnego frontu wojny polsko-polskiej dla uzyskania wymiernych korzyści politycznych" – dodała prezydent Gdańska zapraszając do "wysłuchania z uwagą nagrania", jakie przysłał w środę do magistratu prezesa Fundacji Pojednanie, a zarazem protestancki pastor Edward Ćwierz.
Powiązany Artykuł
Szef MON o programie obchodów 1 września w Gdańsku: rządzący miastem zaprzeczają sprawom oczywistym
- Ze względu na to, że nasze intencje mogły być błędnie odczytane, chcę wyjaśnić, że Marsz Życia nie ma mieć charakteru rozrywkowego. Radość podczas Marszu Życia jest wyrazem naszych nadziei, że mamy szansę zburzyć mury wrogości i zbudować dobrą przyszłość między narodami. Ta radość jest poprzedzona pokutą niemieckich potomków, a więc sprawców wojny - powiedział pastor.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Błażej Spychalski: samorząd Gdańska przez 30 lat nie zbudował muzeum
- W naszej tradycji radość jest owocem przebaczenia i pojednania. Taki charakter będzie miała konferencja przyjaźni polsko-niemieckiej poprzedzająca Marsz Życia. Naszymi gośćmi będą również osoby z Izraela, gdzie tradycja jest taka, iż żałoba idzie w bezpośredniej bliskości z celebracją życia. Raz jeszcze proszę, żeby nikt nie posądzał nas o złe intencje, ale prosimy o uszanowanie tego sposobu uczczenia 80. rocznicy rozpoczęcia II wojny światowej – zakończył swoje krótkie przemówienie Edward Ćwierz.
REKLAMA
"Chcemy więcej prawdy historycznej"
Krytykując w środę rano pierwotną wersję materiału z miejskiego portalu Kacper Płażyński w imieniu radnych PiS mówił: - Chcemy czcić bohaterów i ofiary II wojny światowej, chcemy o niej pamiętać, nie chcemy, żeby kiedykolwiek doszło do jakiegokolwiek rozlewu krwi w przyszłości. Nie chcemy więcej wojny, ale chcemy więcej prawdy historycznej, chcemy więcej szacunku dla tych, którzy zginęli. Chcemy, żeby władze miasta Gdańska, tak jak w całej Polsce, podeszły do tej rocznicy w zadumie, ciszy, modlitwie, składając kwiaty tam, gdzie te kwiaty składamy co roku, a bez tego typu happeningów.
Kacper Płażyński przypominał, że w trakcie niedawnej konferencji prasowej prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz mówiła o "świętowaniu" rocznicy wybuchu II wojny światowej. Dodał, że "do tej pory" sądził, iż był to słowny lapsus. - Ale coraz dobitniej widzimy, że jednak jest to jakaś jedna z kolejnych prowokacji. Nie możemy się z tym zgadzać - podkreślał.
bb
REKLAMA