Ekstraklasa: Cracovia udzieliła lekcji Rakowowi. "Pasy" zaimponowały skutecznością

Po szybkim i obfitującym w sytuacje bramkowe spotkaniu Raków Częstochowa przegrał z Cracovią 1:3 (1:2). Beniaminek czeka na pierwsze zwycięstwo w roli gospodarza w Ekstraklasie.

2019-08-03, 21:25

Ekstraklasa: Cracovia udzieliła lekcji Rakowowi. "Pasy" zaimponowały skutecznością

Posłuchaj

Mówi pomocnik gości Mateusz Wdowiak (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Bohaterem gości został Michal Pesković
  • Mimo przewagi w posiadaniu piłki i większej liczby strzałów Raków nie sięgnął choćby po punkt
  • Groźnej kontuzji w zespole Cracovii doznał Michal Siplak

Od pierwszych minut spotkania nie brakowało walki prób szybkich akcji i ostrej walki. Po groźnym wślizgu żółtą kartką już w 6. minucie został ukarany Hanca.

Mogło wydawać się, że dla Rumuna będzie to sygnał, że przed nim naprawdę trudne kilkadziesiąt minut, podczas których cały czas będzie musiał mieć z tyłu głowy fakt, że kolejne ryzykowne wejście może sprawić, że osłabi drużynę. Skrzydłowy Cracovii chwilę później dobrze odnalazł się przy linii bocznej, zszedł z piłką do środka i uderzył. Miał przy tym trochę szczęścia, ponieważ futbolówka zdążyła odbić się od obrońcy, zanim wpadła do siatki.

Piłkarze Michała Probierza byli w bardzo dobrej sytuacji. Po słabym starcie sezonu udało im się bardzo dobrze wejść w spotkanie z beniaminkiem.

REKLAMA

W 19. minucie spotkania Raków zdobył wyrównującą bramkę, choć zawodnicy Cracovii mocno protestowali. Michał Pesković zdołał jeszcze obronić uderzenie sprzed pola karnego, ale przy dobitce Felicio Browne'a Forbesa był już bezradny. Wydawało się, że znany z występów w Koronie Kielce Kostarykanin był na pozycji spalonej, ale powtórki rozwiały wszelkie wątpliwości - gol został zdobyty w pełni prawidłowo.

Kilka minut później bardzo podobna akcja mogła dać gospodarzom drugiego gola, jednak tym razem golkiper "Pasów" nie wypuścił piłki z rąk i zanotował pewną interwencję. Później zdołał jeszcze uratować swój zespół od straty drugiego gola, parując na słupek strzał Forbesa.

Gospodarze nacierali, jednak Cracovia próbowała się odgryzać. Goście mieli jednak spore problemy z tym, by poradzić sobie z grającymi intensywnym pressingiem zawodnikami Marka Papszuna, którzy mogli imponować swoją aktywnością i wolą walki. Można powiedzieć, że właśnie takiego Rakowa spodziewali się kibice, którzy mieli duże nadzieje na zobaczenie w Ekstraklasie zespołu, który nieco ożywi ligową rzeczywistość.

REKLAMA

Kiedy wydawało się, że Raków ma pod kontrolą przebieg tego spotkania, tuż przed końcem pierwszej połowy Cracovia zadała wyjątkowo celny cios. Słabe rozegranie rzutu wolnego sprawiło, że piłkę przejęli goście, wyprowadzając świetną kontrę, sfinalizowaną przez Lopesa.

W drugiej części gry Raków ruszył do odrabiania strat, ale tego dnia to goście pokazali, że kluczową rolę odgrywa skuteczność. Po dobrym dośrodkowaniu z rzutu wolnego w 56. minucie gola na 3:1 zdobył Cornel Rapa. 

Po godzinie gry fatalnej kontuzji doznał Michal Siplak, który musiał opuścić boisko z powodu urazu ręki - zawodnika prawdopodobnie czeka dłuższa przerwa w grze.

REKLAMA

Gospodarze walczyli o kontaktowego gola, ale za każdym razem dobrze spisywał się Pesković, który został jednym z bohaterów Cracovii. Gospodarze może i zostawili po sobie dobre wrażenie, jednak jeśli chcą myśleć o tym, by utrzymać się w Ekstraklasie, muszą poprawić swoją skuteczność - za efektowną grę nikt jeszcze punktów nie zdobył. Cracovia dobitnie uświadomiła beniaminkowi, że w najwyższej klasie rozgrywkowej czekają go zupełnie inne wyzwania.

Raków Częstochowa - Cracovia 1:3 (1:2)

Bramki: 0:1 Sergiu Hanca (8), 1:1 Felicio Brown Forbes (19), 1:2 Rafael Lopes (45), 1:3 Cornel Rapa (56).

Żółta kartka - Raków Częstochowa: Bryan Nouvier, Arkadiusz Kasperkiewicz. Cracovia Kraków: Sergiu Hanca, Janusz Gol, David Jablonsky.

REKLAMA

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 3 167.

Raków Częstochowa: Michał Gliwa - Emir Azemović (80. Michał Skóraś), Tomas Petrasek, Arkadiusz Kasperkiewicz - Dawid Szymonowicz, Petr Schwarz (67. Bryan Nouvier), Igor Sapała (90+4. Sebastian Musiolik), Patryk Kun - Andrija Luković, Miłosz Szczepański, Felicio Brown Forbes.

Cracovia: Michal Pesković - Cornel Rapa, Ołeksij Dytiatjew, David Jablonsky, Michal Siplak (67. Filip Piszczek) - Mateusz Wdowiak, Pelle van Amersfoort, Janusz Gol, Sylwester Lusiusz (87. Kamil Pestka), Sergiu Hanca (87. Milan Dimun) - Rafael Lopes.

Źródło: FlashScore.pl Źródło: FlashScore.pl

ps, PolskieRadio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej