Wybory parlamentarne 2019. Działacze Kukiz'15 odchodzą z ruchu. Powodem sojusz z PSL
Niektórzy z działaczy Kukiz'15, w tym liderzy oddziałów: świętokrzyskiego, poznańskiego, konińskiego, zdecydowali o odejściu z ugrupowania. To efekt ogłoszonego porozumienia Kukiz'15 z Polskim Stronnictwem Ludowym.
2019-08-12, 06:59
W ubiegłym tygodniu liderzy Kukiz'15 Paweł Kukiz i PSL - Władysław Kosiniak-Kamysz podpisali porozumienie programowe o współpracy w wyborach do Sejmu. Kandydaci Kukiz'15 będą startować z list komitetu PSL-Koalicja Polska.
Porozumienie zawiera trzy pakiety: obywatelski, gospodarczy i antykorupcyjny. - Pakiet obywatelski - głosi nadanie wszystkim obywatelom Rzeczpospolitej Polskiej możliwość indywidualnego startu do Sejmu dzięki zmianie ordynacji wyborczej na mieszaną tak, by przynajmniej połowa Sejmu wybierana była w jednomandatowych okręgach wyborczych - mówił w czasie konferencji prasowej Paweł Kukiz.
- Porozumienie dotyczy także ustanowienia raz w roku dnia referendalnego i obniżenia progu frekwencyjnego - dodał.
Posłowie opuszczają Kukiz'15
Po ogłoszeniu tej decyzji kilku posłów Kukiz'15 opuściło klub, m.in. Paweł Skutecki, Jerzy Kozłowski i Andrzej Maciejewski. Pojawiły się także głosy krytyczne w regionalnych strukturach Kukiz'15 oraz odejścia działaczy, w tym kilku liderów regionalnych ruchu.
Ze struktur Kukiz'15 wystąpiła dotychczasowa szefowa struktur regionalnych tego ruchu w Świętokrzyskiem Magdalena Fogiel-Litwinek. - Nie mogłam pogodzić się z sojuszem wyborczym PSL i Kukiz'15. Przez lata obserwowałam nieprawidłowości w samorządzie, także w jej regionie, w działaniu ludowców - powiedziała PAP.
Według jej wiedzy wielu świętokrzyskich działaczy Kukiz'15 także zamierza wkrótce opuścić Ruch. - Mogę oficjalnie mówić tylko o sobie, ale wiadomo, że wśród ludzi wrze - przyznała.
REKLAMA
Michał Sawicki: nie wystartuję w wyborach
Z funkcji prezesa oddziału poznańskiego oraz z członkostwa w stowarzyszeniu Kukiz'15 zrezygnował także w piątek Bartosz Garczyński. Prezes Zarządu Warszawskiego oddziału Kukiz'15 Michał Sawicki ocenił natomiast w swoim oświadczeniu na Facebooku ocenił, że decyzja o starcie z list PSL "była najgorsza, jaką można było podjąć".
"Oznacza to też, że nie wystartuję w wyborach, ani nie będę zbierał podpisów na postkomunistyczny PSL. Walczyłem trzy długie lata bez wytchnienia za ruch Kukiz'15, a ten został bez żadnego sentymentu zaorany. Czuję się oszukany i przygnębiony, bo włożyłem tyle serca w ten ruch, broniłem Kukiza przed setkami ludzi. A tak po prostu idea antysystemu została zaorana" - podkreślił.
"Przekonanie, że najważniejsze jest kilka foteli w sejmie i trochę grosza z subwencji, nieważne skąd, okazało się ważniejsze niż sens, logika, zdanie struktur, elektoratu etc. Nie o takie coś walczyłem" - napisał Michał Sawicki.
"Kukizowcy" rozgoryczeni
Z Kukiz'15 wycofuje się prezes konińskiego okręgu Kukiz'15 Mirek Piasecki. - Bardzo szanuję Pawła (Kukiza) za to, czego dokonał - a stworzył kuźnię liderów, nową drogę. Bo dotąd, aby ktoś mógł się przebić w polityce, musiał w jakiejś partii za kimś latami teczki nosić, nim mógł zadziałać. Kukiz'15 było inne - ludzie mieli tu głos i możliwość działania. Jednak teraz ktoś zapomniał, że to ludzie tworzą organizację, a nie organizacja ludzi - powiedział.
Według niego wielu działaczy Kukiz'15 zarówno w Wielkopolsce, jak i innych regionach, jest rozgoryczonych wejściem kandydatów ugrupowania na listy wyborcze PSL i deklaruje odejście. - Zapewne nie zostaną w próżni, ich energia jest taka, że pewnie za jakiś czas powstanie coś nowego - dodał Piasecki.
Także Łukasz Dymko, członek Stowarzyszenia Kukiz'15 na Podlasiu, poinformował na Facebooku, że opuszcza Kukiz'15. "Przez ostatnie dni starałem się zrozumieć kroki, jakie zostały podjęte (współpraca z PSL). Niestety nie jestem w stanie działać i pozostać w czystości sumienia, gdy idzie o współpracę z symbolem systemu, z którym walczyłem" - pisze Dymko w swoim oświadczeniu.
REKLAMA
Napięta atmosfera w PSL
Sytuacja zaognia się również w strukturach Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jak dowiedziało się PolskieRadio24.pl Jakub Stefaniak, który miał otwierać listę PSL-Koalicja Polska w okręgu podwarszawskim, będzie musiał ustąpić miejsca posłowi Kukiz'15.
Powiązany Artykuł
Wybory parlamentarne 2019. Jakub Stefaniak nie będzie jedynką PSL? "Atmosfera jest napięta"
Wcześniej "Gazeta Wyborcza" pisała o Pawle Szramce z Kukiz'15, który otworzy sejmową listę wyborczą w okręgu toruńskim. Tymczasem to miejsce obiecano Zbigniewowi Sosnowskiemu, miejscowemu liderowi PSL.
W akcie protestu Eugeniusz Kłopotek i jego żona Agnieszka, która miała być "dwójką" w okręgu bydgoskim, zrezygnowali ze startu w wyborach parlamentarnych.
- Na żądanie Kukiza wycina się z listy wieloletniego prezesa zarządu i doświadczonego polityka, jednego z liderów PSL. Dodatkowo ma go zastąpić osoba, która w polityce dopiero raczkuje - mówi o sytuacji w okręgu toruńskim jeden z ludowców.
REKLAMA
- Poza tym decyzję w sprawie Zbigniewa Sosnowskiego podjęto w ostatniej chwili i nie poinformowano o tym samego zainteresowanego. Dla wielu członków naszej partii takie działania są zaskakujące - dodaje.
kad
REKLAMA