Wojsko zamawia 24 wozy artyleryjskie. Szef MON: ta umowa nie jest ostatnią
Jeszcze w trzecim kwartale tego roku możliwe jest zawarcie umowy na kolejne samobieżne moździerze Rak – powiedział we wtorek w Hucie Stalowa Wola szef MON Mariusz Błaszczak. Zapewnił, że zawsze, kiedy to możliwe, stara się, aby wojsko zamawiało produkty krajowego przemysłu zbrojeniowego.
2019-08-13, 15:05
Minister obrony wziął udział w podpisaniu umowy między Inspektoratem Uzbrojenia MON i HSW na dostawę 24 artyleryjskich wozów amunicyjnych dla kompanijnych modułów ogniowych 120-milimetrowych moździerzy Rak na podwoziu KTO Rosomak. Kompanijny moduł ogniowy Rak składa się z samobieżnych moździerzy, wozów dowodzenia, wozów amunicyjnych i pojazdów rozpoznawczych.
"Produkty HSW najnowocześniejsze"
- Ta umowa daje gwarancje rozwoju przedsiębiorstwa, ta umowa nie jest ostatnią, którą będziemy podpisywać w stosunkowo niedługim czasie – powiedział Błaszczak. Podkreślił, że kupowany produkt powstał w HSW z wykorzystaniem polskiej myśli technicznej. Wyraził nadzieję, że rozmowy z zarządem zakładu "jeszcze w tym kwartale skończą się podpisaniem umowy w sprawie zamówienia kolejnych samobieżnych moździerzy Rak". - Produkty HSW należą do tych, które możemy określić mianem najnowocześniejszych w swojej kategorii – ocenił.
- Zawsze, kiedy jest to możliwe, staram się, aby zamówienia, które są składane przez Wojsko Polskie, trafiały do polskiego przemysłu zbrojeniowego - powiedział minister. Zastrzegł, że nie zawsze jest to możliwe, np. w przypadku samolotów bojowych, nawiązując do zapowiedzi kupna wielozadaniowych myśliwców F-35 od USA.
REKLAMA
pg
REKLAMA