Julien Bryan. Amerykański fotograf w polskim mieście
Fotografując Warszawę, walczył o nią. Nie mógł pozostać obojętny na to, co zobaczył. Na falach Polskiego Radia, pod ostrzałem niemieckich bomb, apelował do prezydenta Roosevelta i narodu amerykańskiego o pomoc dla stolicy Polski.
2019-08-20, 22:30
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Poprzedni odcinek: Europejskie drogi do wolności
Julien Bryan to amerykański fotograf, operator filmowy i dokumentalista, który poinformował amerykańską opinię publiczną o hitlerowskim ataku na Polskę oraz sytuacji w okupowanym kraju i był jedynym zagranicznym dziennikarzem, który znalazł się w tym czasie w stolicy.
7 września 1939 roku, na wieść o tym, że jest wojna przyjechał do Polski, żeby dokumentować i pokazywać Warszawę, miasto walczące z wrogiem, który zaatakował je totalnie. Swoimi zdjęciami chciał przemówić do prezydenta USA i do całego świata, aby wspierali Polaków.
- Posłuchaj poprzedniego odcinka audycji >>> Towarzystwo Niepokornych. Europejskie drogi do wolności <<<
Reżyser Eugeniusz Starky przypomniał, że słynny fotograf zobaczył ludzką tragedię już jako kierowca ambulansu podczas I wojny światowej. - Już po dojściu Adolfa Hitlera do władzy wiedział, że szykuje się kolejna wojna w Europie - mówił.
- Postanowił dokumentować ją niemal od samego początku - dodał.
REKLAMA
Gość PR24 zdradził, że powstanie cały szereg filmów z serii "historia jednego zdjęcia". - Najsłynniejszym jest oczywiście dziewczynka płacząca nad zabitą siostrą, ale zdjęciem, które nieprawdopodobnie mnie wzrusza, jest mina dziewczynki, która trzyma pieska i patrzy na ruiny domu, w którym zginęła jej 8-osobowa rodzina. Identyczną minę ma pies. Tylko Julien Bryan mógł uchwycić taki moment - mówił w PR24 Eugeniusz Starky.
Powiązany Artykuł
Polakiem i patriotą jest się przez całe życie
Ambasador polskiej sprawy w wielkim świecie
7 września 1939 r. ostatnim pociągiem przyjechał do Warszawy amerykański fotograf, filmowiec i podróżnik Julien Bryan. Chciał zrobić kilka zdjęć zza linii frontu i bezpiecznie wrócić, nim wojska niemieckie dotrą w głąb kraju. Pozostał jednak w oblężonym mieście przez dwa tygodnie. Był jedynym zagranicznym fotoreporterem i czuł się zobowiązany pokazać światu tragiczny los jego mieszkańców.
Fotografowanie w oblężonej Warszawie nie było łatwe. Bryan uzyskał wsparcie Prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego, który przydzielił mu samochód oraz pomocników. Dzięki temu mógł poruszać się po mieście i rejestrować bohaterską postawę jego mieszkańców. Mimo to, że znalazł się w samym środku walk, nie uważał się za fotografa wojennego. Mówił, że wcale nie jest "korespondentem wojennym, lecz posługującym się kamerą reporterem czasu pokoju, osobą, której praca polega na przemierzaniu świata i fotografowaniu ludzi, nie bomb". Jak pisał: "Najważniejsze w opowieści o oblężeniu Warszawy nie były zburzone budynki lub karabiny czy niemieckie bombowce nad głową. Najważniejsze było to, co przydarzyło się zwykłym mieszkańcom Warszawy, starcom i staruszkom, matkom i małym dzieciom, tysiącom cywilnych pracowników, którzy robili swoje i nie porzucili pracy."
Zapraszamy do wysłuchania audycji.
REKLAMA
Polskie Radio 24 / IPN / kstar
* * *
Audycja: "Towarzystwo Niepokornych"
Prowadzący: Jan Ruman, Arkadiusz Gołębiewski, Paweł Nowacki
Gość: Eugeniusz Starky (reżyser)
REKLAMA
Data emisji: 19.08.2019
Godzina emisja: 22:06
Polecane
REKLAMA