Burza w Tatrach. Wstrząsająca relacja naocznego świadka

"Piorun uderzył idącego przede mną mężczyznę. Był to zagraniczny turysta. Dochodziliśmy do Ciemniaka. Nagle nie wiadomo skąd, znalazłem się na ziemi jak i dwójka ludzi za mną" - czytamy w relacji naocznego świadka uderzenia pioruna w Giewont. 

2019-08-22, 19:54

Burza w Tatrach. Wstrząsająca relacja naocznego świadka


Wciąż trwa akcja ratunkowa po gwałtownej burzy, która przeszła w czwartek przez Tatry. Po posiedzeniu sztabu kryzysowego, który zebrał się w Zakopanem, wojewoda małopolski Piotr Ćwik poinformował, że po polskiej stronie gór życie straciły cztery osoby.

W mediach społecznościowych poajwiła się relacja naocznego świadka zdarzenia. "Piorun uderzył idącego przede mną mężczyznę. Był to zagraniczny turysta. Dochodziliśmy do Ciemniaka. Nagle nie wiadomo skąd, znalazłem się na ziemi jak i dwójka ludzi za mną [...] Niestety ten, co został porażony piorunem, nie wstawał. Uderzył twarzą o skały, więc był cały we krwi, ale przytomny, tylko kompletnie nie ogarniał, co się działo. Miał popalone ubranie, kijki w różnych miejscach. Odsunęliśmy go od skał, chyba jego żona miała folię, więc go okryliśmy. Został wezwany TOPR" - czytamy w realcji naocznego świadka uderzenia pioruna. 

Uruchomiono specjalną infolinię

Wojewoda małopolski podkreślił, że szczególnie wdzięczny jest staroście powiatowemu za współpracę w kwestii uruchomienia infolinii dla rodzin osób poszkodowanych. Do dyspozycji pozostają dwa numery telefonów: 18 201 71 00 oraz 18 202 39 14.

dcz/tvp.info

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej