MŚ koszykarzy 2019. Awans Polaków i wygrana z Chinami. "Nie będziemy się rozluźniać"
- Moi zawodnicy jednak nie przegrywają, w żadnym momencie o tym nie pomyśleli - powiedział na konferencji prasowej Mike Taylor, trener reprezentacji Polski koszykarzy. Biało-czerwoni w drugim meczu na mistrzostwach świata pokonali po dogrywce gospodarza turnieju - Chiny 79:76. W spotkaniu nie brakowało kontrowersyjnych decyzji sędziów.
2019-09-02, 18:05
Posłuchaj
- We wcześniejszym meczu Wenezuela wygrała z Wybrzeżem Kości Słoniowej 87:71
- W trzeciej kolejce mecz Polska - WKS odbędzie się 4 września o godzinie 10:0
- Kolejnymi rywalami biało-czerwonych będą Argentyna i Rosja
- Polacy wrócili na mundial po 52 latach przerwy, kiedy to podopieczni trenera Witolda Zagórskiego zajęli piąte miejsce na MŚ w Urugwaju w 1967 roku
Reprezentacja Polski w koszykarskim mundialu występuje dopiero drugi raz, po 52 latach przerwy. Z tej okazji portal PolskieRadio24.pl przygotował specjalny serwis.
Powiązany Artykuł
MŚ KOSZYKARZY CHINY 2019 - SERWIS SPECJALNY
Po wygranej w pierwszym meczu z Wenezuelą, podopieczni trenera Taylora w świetnym stylu pokonali gospodarzy mundialu. Przy 19-tysięcznej chińskiej publiczności, Polacy odnieśli drugie zwycięstwo na MŚ. Amerykański szkoleniowiec biało-czerwonych był pod wrażeniem dyspozycji swoich graczy.
- Jestem dumny z tej drużyny. To wszystko zasługa tych zawodników. Było bardzo ciężko, ale przechwyty Mateusza Ponitki i Adama Waczyńskiego okazały się niezwykle ważne. Chińczycy pokazali koszykówkę wysokiej jakości, a wzrost ich zawodników sprawił nam problemy. Moi zawodnicy jednak nie przegrywają, w żadnym momencie o tym nie pomyśleli. Grali z sercem, a to dzisiaj dawało całą różnicę. To są gracze, którzy zostaną zapamiętani jako ci, którzy zrobili coś wielkiego - przyznał Mike Taylor, cytowany na oficjalnej stronie Koszkadra.pl.
- Czytaj więcej: Wielkie zwycięstwo Polaków, mimo sędziowskich decyzji >>>
W podobnym nastroju był Mateusz Ponitka, który odegrał kluczową rolę w meczu z Chinami.
REKLAMA
- Chiny zagrały bardzo dobre spotkanie. Nikt nie chce takiego meczu przegrać, nam się udało zwyciężyć. Pamiętamy, jak w przeszłości przegraliśmy przeciwko gospodarzom turniejów - we Francji i Finlandii podczas EuroBasketów. Do trzech razy sztuka - tak się mówi w Polsce. Wyciągnęliśmy wnioski i teraz wygraliśmy - podkreślił.
Wygrana z Chinami oznacza, że Polacy już teraz znaleźli się w najlepszej szesnastce świata.
- Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa i kwalifikacji do następnej rundy. Na pewno nie będziemy się rozluźniać. Pocieszymy się chwilę w hotelu, ale już za dwa dni gramy ważny mecz z Wybrzeżem Kości Słoniowej i zależy nam, żeby co mecz grać lepiej. Dzisiaj było podwójnie ciężko, również z powodu atmosfery panującej w hali. Tym bardziej możemy być dumni z tego, że wygraliśmy dzisiaj. Wsadziliśmy w ten mecz bardzo dużo serducha i siły. To klucz do zwycięstwa - powiedział Aaron Cel.
W grupie A Polacy zagrają jeszcze z Wybrzeżem Kości Słoniowej, ale już teraz znają kolejnych rywali - będą to Argentyna oraz Rosja. Te mecze będą rozgrywane w Foshan.
REKLAMA
- To nie był łatwy mecz, prawie przegraliśmy go przed dogrywką, ale udało się to wyciągnąć. Chcemy mieć 3-0 w grupie, bo ten bilans zostaje do samego końca. Potem będziemy skupiać się na naszych kolejnych rywalach - podkreślił Adam Waczyński.
Mecz Wybrzeże Kości Słoniowej - Polska rozpocznie się w środę o godz. 10:00.
Polska - Chiny 79:76 (15:25, 24:10, 18:19, 15:18, dogrywka 7:4)
Wenezuela - Wybrzeże Kości Słoniowej 87:71 (26:17, 23:15, 24:24, 14:15)
tabela
pkt M Z P kosze
1. Polska 4 2 2 0 159:145
2. Chiny 3 2 1 1 146:134
3. Wenezuela 3 2 1 1 156:151
4. WKS 2 2 0 2 126:157
REKLAMA