5-tonowa bomba odkryta w Świnoujściu. Będzie konieczna ewakuacja miasta?
Niecodziennego odkrycia dokonali nurkowie podczas prowadzenia prac przygotowawczych do pogłębienia toru wodnego Świnoujście-Szczecin. Znaleźli oni jedną z największych bomb lotniczych, jakie były zrzucane podczas II wojny światowej. U zachodniopomorskiego wojewody zbierze się sztab zarządzania kryzysowego, który zdecyduje m.in. czy konieczne będzie ewakuowanie całego miasta.
2019-09-20, 11:49
Sprawa jest poważna, bowiem promień rażenia tego gigantycznego niewybuchu to nawet kilkanaście kilometrów. Nurkowie minerzy z 12. Dywizjonu Trałowców potwierdzili, że jest to brytyjska bomba lotnicza, tzw. Tallboy. Jej masa całkowita to 5,5 tony, długość blisko 6,5 metra, a średnica prawie 1 metr.
- Ten obiekt jest największy spośród tych, jakie do tej pory znaleźliśmy i z jakim będziemy mieli do czynienia - powiedział w rozmowie z PAP rzecznik prasowy 8. Flotylli Obrony Wybrzeża komandor podporucznik Grzegorz Lewandowski.
Na razie nie wiadomo, w jaki sposób bomba zostanie usunięta. - Dziś jest spotkanie w wojewódzkim centrum zarządzania kryzysowego i będzie ta sprawa omawiana. Trzeba dać kilka dni specjalistom na to, żeby przemyśleli dokładnie jak bezpiecznie usunąć to ze Świnoujścia – dodał Lewandowski.
Przemieszczenie bomby nie będzie proste ze względu na jej lokalizację oraz wielkość. Leży ona niedaleko przeprawy promowej Karsibór, a do akcji wydobycia niezbędny będzie olbrzymi dźwig.
W akcję unieszkodliwienia niewybuchu zaangażowana ma być 8. Flotylla Obrony Wybrzeża, a przede wszystkim grupa nurków minerów 12. Dywizjonu Trałowców.
Odnaleziony Tallboy może być jedną z bomb, które zrzucono w 1945 r. na przebywający wtedy w świnoujskim porcie niemiecki pancernik Lutzow.
pd
REKLAMA
REKLAMA