Pomorskie: 24-latek wypchnął babcię z okna, usłyszał zarzut zabójstwa
Zarzut zabójstwa postawiono 24-latkowi, który - wg prokuratury - w Rumii wypchnął z okna na drugim piętrze swoją 80-letnią babcię. Kobieta zmarła. Napaść miała najprawdopodobniej tło rabunkowe. Tuż przed nią mężczyzna zrabował 20 zł swojej byłej partnerce.
2019-09-23, 22:01
Powiązany Artykuł
![sąd młoteczek 1200 shutt.jpg](http://static.prsa.pl/images/98f2ac63-4a21-4c1b-a545-4ffaf82aaea1.jpg)
Zabił dziecko, bo przeszkadzało mu grać w grę. Jest wyrok
O postawieniu 24-letniemu Kamilowi G. zarzutów dokonania zabójstwa oraz rozboju poinformował w poniedziałek Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Przypomniał, że za rozbój kodeks karny przewiduje do 12 lat więzienia, a za zabójstwo grozi minimalnie 8 lat pozbawienia wolności, a maksymalnie nawet dożywocie.
Powiązany Artykuł
![policja zatrzymanie 663.jpg](http://static.prsa.pl/images/8a600a6b-b229-485d-9e45-a7a0d55a63a0.jpg)
Brutalne zabójstwo studentki. Szykuje się jeden z najbardziej skomplikowanych procesów
24-latek tymczasowo aresztowany. Nie przyznaje się do winy
Duszyński wyjaśnił, że zarzuty postawiła mężczyźnie Prokuratura Rejonowa w Wejherowie. Dodał, że w trakcie przesłuchania 24-latek nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i złożył wyjaśnienia, których treści, na tym etapie śledztwa, prokuratura nie ujawni. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące, a sąd w sobotę przychylił się do tego wniosku.
Jak poinformował prokurator, zdarzenia, których dotyczyły zarzuty postawione 24-latkowi, miały miejsce 19 września. Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że Kamil G. najpierw dokonał w Wejherowie rozboju na swojej byłej partnerce, której ukradł 20 zł, a następnie pojechał do Rumii, gdzie mieszkała jego 80-letnia babcia.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
![1200_Rybnik_nożownik.jpg](http://static.prsa.pl/images/6ee40718-8034-410d-a0a0-263c1c36a374.jpg)
Zaatakował nożem recepcjonistkę w komendzie policji. Został obezwładniony
Kamil G. był wcześniej karany
Mariusz Duszyński wyjaśnił, że podejrzany wypchnął swoją babcię z okna jej mieszkania usytuowanego na drugim piętrze w bloku. - W wyniku tego upadku kobieta doznała mnogich obrażeń głowy i klatki piersiowej oraz miednicy. Zmarła w szpitalu - powiedział prokurator.
Radio Gdańsk, które jako pierwsze poinformowało o tragedii, podało, że z domu starszej pani zginęło 150 zł i biżuteria. Nieoficjalnie, w źródłach zbliżonych do organów ścigania, PAP ustaliła, że złotą biżuterię pochodzącą z domu 80-latki, odnaleziono w jednym z pomorskich kantorów.
Kamil G. był wcześniej karany, m.in. za jazdę po pijanemu.
REKLAMA