PiS: liczymy na honorową postawę Komorowskiego
Szefowa sztabu Jarosława Kaczyńskiego Joanna Kluzik-Rostkowska ma nadzieję, że Bronisław Komorowski wycofa się ze swoich słów, że Jarosław Kaczyński opowiadał się za odejściem od unijnych dopłat dla rolników.
2010-06-28, 19:29
Chodzi o wypowiedź podczas wczorajszej debaty między dwoma kandydatami na prezydenta. Pod koniec spotkania marszałek powołał się na depeszę PAP, która dotyczyła tekstu z "European Voice" z 2006 roku.
Joanna Kluzik-Rostkowska podkreśliła, że Jarosław Kaczyński już w 2006 i 2007 roku prostował słowa przypisane mu przez "European Voice" i powtarzał, że PiS będzie dopłat bronić. Rzecznik sztabu Paweł Poncyliusz dodał, że przed wyborami w 2007 roku PiS procesował się w tej sprawie z PSL-em i sąd nakazał ludowcom sprostowanie spotu wyborczego, że ówczesny premier chce odebrać rolnikom unijne dopłaty. Podczas konferencji sztabu Kaczyńskiego przedstawiono fragmenty depesz PAP w tej sprawie, a także fragment wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim w "Sygnałach Dnia" z października 2007 roku.
Na pytanie czy sztab zamierza znowu skierować sprawę do sądu w trybie wyborczym Joanna Kluzik-Rostkowska powiedziała, że liczy na honorową postawę Bronisława Komorowskiego i przeprosiny.
Jej zdaniem, rząd Jarosława Kaczyńskiego słowem i czynem dowiódł, że dba o polskie rolnictwo. Joanna Kluzik-Rostkowska dodała, że sztab Bronisława Komorowskiego, który powoływał się w sądzie na aktualne programy Platformy w sprawie służby zdrowia powinien uwzględnić także kolejne sprostowania Jarosława Kaczyńskiego w sprawie dopłat i polityki rolnej.
REKLAMA
Także prezes PiS, który przebywał dzisiaj w Londynie powiedział, że zarzucanie mu, zamiaru odbierania pieniędzy polskim rolnikom jest ciągnącym się od wielu lat oszustwem.
to
REKLAMA