Kandydatka na komisarza z Francji odrzucona w Parlamencie Europejskim
Kandydatka z Francji na komisarza Sylvie Goulard odrzucona w Parlamencie Europejskim. Deputowani z komisji rynku wewnętrznego oraz z komisji przemysłu większością głosów uznali, że Francuzka nie nadaje się na stanowisko komisarza z powodu ciążących na niej zarzutów korupcyjnych. Prezydent Francji musi teraz przedstawić nową kandydaturę.
2019-10-10, 16:00
Posłuchaj
Sylvie Goulard stawiła się dziś na powtórnym wysłuchaniu w Parlamencie Europejskim, ale nie rozwiała obaw i zastrzeżeń deputowanych. Francuzka miała odpowiadać w nowej Komisji za poważne portfolio - rynek wewnętrzny, przemysł i przedsiębiorczość, miała zajmować się polityką kosmiczną i obronną, a także promować jednolity rynek cyfrowy.
Jednak europosłowie nie sprawdzali przygotowania merytorycznego, skupili się na zarzutach wobec niej. Chodzi o nieprawidłowości w rozliczeniach niefinansowych kiedy była europosłanką i fikcyjne zatrudnianie asystentki.
Z tego powodu w 2107 roku Sylvie Goulard ustąpiła ze stanowiska ministra obrony, do kasy Parlamentu Europejskiego musiała zwrócić 45 tysięcy euro, a OLAF, czyli unijne biuro do spraw nadużyć finansowych nadal prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
REKLAMA
Współpraca z amerykańską fundacją
Europosłowie komentowali, że skandal sprawił, że ustąpiła ze stanowiska ministra obrony, ale nie przeszkadza jej to w ubieganiu się o posadę komisarza. - Myślę, że mogę odpowiedzieć tak - podam się do dymisji jeśli zostanę skazana, ale na razie jest domniemanie niewinności, to prawo podstawowe każdego człowieka - mówiła podczas powtórnego wysłuchania Sylvie Goulard.
Wątpliwości wzbudziła też jej współpraca kilka lat temu z amerykańską fundacją, w której pobierała wysokie wynagrodzenie, będąc jednocześnie europosłanką.
82 głosy przeciw
Rezultat? 82 europosłów głosowało przeciwko Francuzce, 29 ją poparło, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Sylvie Goulard, po tej decyzji, zamieściła krótki wpis na Twitterze. "Przyjęłam do wiadomości decyzję z szacunku dla demokracji. Dziękuję prezydentowi Francji i Ursuli von der Leyen za zaufanie oraz europosłom, którzy na mnie głosowali" - napisała Francuzka.
REKLAMA
Odrzucenie tej kandydatury sprawia, że nowa Komisja Europejska może nie rozpocząć pracy w terminie, czyli 1 listopada, bo procedura weryfikacji w Europarlamencie się opóźnia, a akceptacja całej Komisji miała nastąpić 23 października na sesji plenarnej w Strasburgu.
Wcześniej odrzucone zostały kandydatury z Węgier i Rumunii, ale na wstępnym etapie - przez komisję prawną, w związku z konfliktem interesów.
pg
REKLAMA