Francusko-niemieckie posiedzenie międzyrządowe. W jakiej kondycji są relacje Berlina i Paryża?
W Tuluzie odbędzie się wspólne posiedzenie rządów Francji i Niemiec. Przedstawiciele obydwu państw zajmą się m.in. tematami dotyczącymi składu Komisji Europejskiej, wzajemnej współpracy, a także wspólnej polityki klimatycznej i obronnej. - W co najmniej kilku kwestiach widać, że sojusz niemiecko-francuski coraz bardziej kuleje - oceniła Olga Doleśniak-Harczuk z Instytutu Staszica.
2019-10-16, 17:59
Posłuchaj
Podczas czwartkowo-piątkowych obrad, pod przewodnictwem Angeli Merkel i Emanuela Macrona, nie zabraknie również rozmów o tureckiej inwazji w Syrii oraz o brexicie. Tuż przed odlotem do Tuluzy szef niemieckiej dyplomacji powiedział, że z żadnym krajem Niemcy nie współpracują tak intensywnie jak z Francją. "Silna i suwerenna Europa, potrzebuje silnego sojuszu francusko-niemieckiego" - powiedział dziś Heiko Maas.
Powiązany Artykuł
Emmanuel Macron: Francja nie może być zbyt atrakcyjna dla imigrantów
– W rzeczywistości ten sojusz coraz bardziej kuleje. Jest to widoczne w kilku aspektach, m.in. w kwestii podejścia do zbrojeń. Niemcy noszą się z zamiarem wstrzymania eksportu broni do Arabii Saudyjskiej. Za tę decyzję może zapłacić Francja. Dlatego Emmanuel Macron bardzo stara się o to, by Niemcy skorygowały swoje podejście – wskazała Olga Doleśniak-Harczuk.
Francuskie weto wobec niemieckiego pomysłu
Do kwestii eksportu niemieckiej broni do Arabii Saudyjskiej dochodzi również temat Bałkanów Zachodnich i sprawa akcesji unijnej Albanii i Macedonii Północnej. – Francuzi postawili weto wobec tego projektu, a to przecież flagowy pomysł polityki zagranicznej Niemiec w ostatnich latach – dodała ekspert.
Unijny afront wobec Francji
Powiązany Artykuł
Nieoficjalnie: głosowanie nad składem Komisji Europejskiej odłożone o tydzień
Wieczorem do Tuluzy przyjedzie także nowa szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Emanuel Macron zamierza rozmawiać m.in. na temat francuskiego kandydata na komisarza. Parlament Europejski odrzucił bowiem pierwszą francuską kandydatkę.
REKLAMA
– Z tego powodu francuski prezydent na pewno nie czeka na panią von der Leyen z otwartymi ramionami. Brak akceptacji dla Sylvie Goulard jest odbierany nad Sekwaną jako afront. Będzie to z pewnością jeden z głównych tematów zakulisowych rozmów – przewidywała Olga Doleśniak-Harczuk.
Audycję "Świata pogląd" prowadził Antoni Opaliński.
Polskie Radio 24/db
--------------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 16.10.2019
Godzina emisji: 16.47
REKLAMA