Wicepremier: bez oporu wobec komunizmu niemożliwy byłby jego upadek

- Wyzwań współczesnego świata jest wiele, ale my - Polak i Węgier - stoimy zawsze razem - mówił wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński podczas uroczystości upamiętniającej 63. rocznicę wybuchu powstania węgierskiego w 1956 roku.

2019-10-22, 18:45

Wicepremier: bez oporu wobec komunizmu niemożliwy byłby jego upadek
Uroczystość w 63. rocznicę wybuchu powstania węgierskiego w 1956 r.Foto: Twitter/MKiDN

- Rok 1956 to nie tylko rok powstania węgierskiego, ale także rok czerwcowego zrywu mieszkańców Poznania. Bez tego doświadczenia oporu wobec komunizmu, bez tej poniesionej ofiary, niemożliwy stałby się upadek systemu komunistycznego, którego świadkami byliśmy 30 lat temu - powiedział Gliński podczas uroczystości, która miała miejsce w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie.

- To budapesztański węgierski październik i wiele innych wydarzeń, gdy byliśmy razem przeciwko temu systemowi, doprowadził do tego, że po 1989 roku mogliśmy odzyskać wolność - zaznaczył szef MKiDN.

REKLAMA

Minister zwrócił także uwagę, że 63-lecie powstania węgierskiego - bohaterskiej walki Węgrów z Sowietami - przypada w 80-lecie wybuchu II wojny światowej i poprzedzającego go paktu Ribbentrop-Mołotow. - Ufam, że ta solidarność, którą okazywaliśmy sobie 63 lata temu i która tkwi w naszej zbiorowej pamięci pozwoli nam także na lepszą odpowiedź na wyzwania współczesnego świata. Tych wyzwań jest wiele, ale my - Polak i Węgier - stoimy zawsze razem - mówił Gliński.

Wicepremier złożył także - w imieniu swoim i polskiego rządu - najserdeczniejsze życzenia narodowi węgierskiemu w dniu jego święta. - Bardzo się cieszę, że dzisiaj więzi między Budapesztem a Warszawą umacniają się i powstają nowe inicjatywy na rzecz przyjaźni polsko-węgierskiej - dodał.

Również ambasador Węgier w Polsce Orsolya Zsuzsanna Kovacs zwróciła uwagę na znaczenie oporu obywateli wobec komunizmu. - Rewolucja 1956 roku i 1968 roku i Solidarność doprowadziły do tego, że 30 lat temu wywalczyliśmy wolność i doszliśmy do pierwszych wolnych wyborów - podkreśliła Kovasc.

REKLAMA

Węgierski październik

Powstanie węgierskie, nazywane również rewolucją węgierską, wybuchło 23 października 1956 r. Jego uczestnicy domagali się przywrócenia wolności słowa i innych swobód obywatelskich oraz pełnej niezależności od Związku Sowieckiego. Rozpoczęta 4 listopada interwencja wojsk sowieckich w ciągu kilku tygodni krwawo stłumiła powstanie.

Władzę na Węgrzech przejął wówczas marionetkowy rząd Janosa Kadara.

Represje wobec uczestników węgierskiego powstania trwały jeszcze długo po ostatecznym zdławieniu wolnościowego zrywu. W czasie walk zginęło ponad 2,5 tys. osób. Po upadku powstania kilkaset osób stracono, a tysiące uwięziono. Ok. 200 tys. Węgrów opuściło kraj. 

REKLAMA

PAP/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej