Wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej o decyzjach sądu: nie do zaakceptowania
Trzynaście decyzji komisji ds. reprywatyzacji w Warszawie uchylił stołeczny Wojewódzki Sąd Administracyjny. W ciągu ostatnich kilku dni ważność straciło pięć decyzji. - Sąd najczęściej argumentuje, że komisja nie jest władna do rozstrzygania spraw, które zakończyły się przed jej utworzeniem - mówi Bartłomiej Opaliński, wiceprzewodniczący komisji.
2019-10-23, 17:20
Wtorkowy wyrok WSA w Warszawie o uchyleniu decyzji komisji weryfikacyjnej w sprawie nieruchomości przy stołecznej ul. Nabielaka 9 wywołał szczególne poruszenie. W kamienicy pod tym adresem mieszkała bowiem działaczka lokatorska Jolanta Brzeska, która w 2011 r. zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach.
Powiązany Artykuł
Jacek Sasin: decyzja sądu ws. nieruchomości przy ul. Nabielaka 9 skandaliczna
Pojawiło się mnóstwo komentarzy ze strony polityków i miejskich działaczy. Wicepremier Jacek Sasin postanowienie WSA uznał za absolutnie skandaliczne, wcześniej przewodniczący komisji Sebastian Kaleta stwierdził, że wyrok i jego ustne uzasadnienie godzą w elementarne zasady państwa prawa i cel ustawy o komisji, zaś lider stowarzyszenia Wolne Miasto Jan Śpiewak uchylenie ocenił jako bunt sędziów przeciwko konstytucji i elementarnym zasadom współżycia społecznego.
Cztery sprawy wygrane, trzynaście nie
W tym natłoku zupełnie zaginął fakt związany z kolejnymi nieruchomościami, co do których decyzje komisji zostały przez sąd uchylone. We wtorek NSA unieważnił także dwa inne postanowienia - odnośnie adresów Mokotowska 40 i Skaryszewska 11. Październik zresztą okazuje się bardzo niepomyślny dla komisji, bo w piątek ten sam los spotkał jej decyzję ws. ulic Czerniakowskiej i Szarej.
REKLAMA
Ale nieruchomości, co do których decyzję komisji weryfikacyjnej uchylił w tym roku WSA, jest łącznie 13. Osiem pozostałych mieści się (lub w przypadku trzech mieściło) pod adresami:
- Łomżyńska 44 (decyzja uchylona w kwietniu)
- Otwocka 10 (kwiecień)
- Smolna 32 (maj)
- Złota 19 (czerwiec)
- Zielna 7/Złota 17 (czerwiec)
- Chmielna 50 (czerwiec)
- Jagiellońska 27 (sierpień)
- Lutosławskiego 9 (sierpień)
Na małe wyjaśnienie zasługują tu adresy Złota 19, Zielna 7/Złota 17 i Chmielna 50. Są to adresy dawne, sprzed wojny, więc nieważność odnoszących się do nich trzech decyzji komisji weryfikacyjnej dotyczyła działek na pl. Defilad.
Powiązany Artykuł
Ratusz: sprawa przy Nabielaka 9 została zwrócona komisji weryfikacyjnej
Komisja nie przygrywa jednak wszystkich spraw. W całym rozrachunku zwycięsko wyszła w czterech. Dotyczą nieruchomości:
- Łochowska 38 (WSA oddalił skargę na decyzję komisji weryfikacyjnej w lutym)
- Kazimierzowska 34 (luty)
- Morszyńska 27 (wrzesień)
- Królewska 39 (wrzesień)
Argumentacja sądu
Jak mówił portalowi PolskieRadio24.pl w piątek Sebastian Kaleta, WSA uchylił decyzję komisji ws. nieruchomości przy ulicach Czerniakowskiej i Szarej podważając w obu przypadkach przesłankę, którą komisja wybrała do wydania rozstrzygnięcia. Potwierdza to Bartłomiej Opaliński. Reprezentujący PSL wiceprzewodniczący komisji podkreśla, że w wielu przypadkach uchyleń pojawiał się ten argument. Ale nie tylko.
REKLAMA
- Bardzo często spotykamy się z argumentacją, że komisja weryfikacyjna nie jest władna do rozstrzygania spraw, które zostały zakończone przed jej utworzeniem. To budzi logiczne wątpliwości - mówi Bartłomiej Opaliński.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Afera reprywatyzacyjna. RPO alarmował Donalda Tuska już w 2012 r.
I podaje przykład. - W Sądzie Najwyższym zostaje teraz powołana izba kontroli nadzwyczajnej, do której kompetencji należy również możliwość wznawiania postępowań, które zostały kilka czy kilkanaście lat temu zakończone. Też moglibyśmy powiedzieć, że jest nowa, a skoro dopiero co ją utworzono, to dlaczego ma badać sprawy wstecz? To jest ta sama logika, jaką wykazuje się sąd. Wydaje mi się, że jest ona nie do zaakceptowania - uważa wiceprzewodniczący komisji.
Bartłomiej Opaliński nie potrafi powiedzieć, dlaczego WSA w ten sposób argumentuje. - Być może sąd widzi coś, czego ja nie dostrzegam w tej sprawie - mówi.
REKLAMA
Skargi kasacyjne
Jak dodaje, w ciągu najbliższych dni na każde z ostatnich pięciu niepomyślnych dla komisji orzeczeń WSA zostanie złożona skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Przypomina, że tak się stało również w przypadku poprzednich ośmiu.
Powiązany Artykuł
Reprywatyzacja w Warszawie. Sąd uchylił decyzję komisji ws. ul. Szarej i Czerniakowskiej
- Wyroki WSA będą weryfikowane przez wyższą instancję i dobrze, że tak się stanie. Dlatego, że uważam, że we wszystkich tych przypadkach jako prawnik zastosowałbym tzw. celowościową wykładnię ustawy. Chodzi tu o cel powstania komisji. Utworzono ją, bo organ ustawodawczy stwierdził, że tylko dzięki niej uda się zbadać kwestie związane z reprywatyzacją. A skoro tak, to ja bym przyjął, że działanie komisji pod kątem rozpatrywania spraw powinno być szerokie, czyli powinno obejmować te decyzje odnośnie reprywatyzacji, które zostały wydane przed utworzeniem komisji - tłumaczy.
Zdaniem wiceprzewodniczącego komisji przesłanki, którymi w poszczególnych sprawach kierowała się komisja uchylając decyzje o reprywatyzacji, były słuszne. - W każdym przypadku występowały dysproporcje w postaci sprzedawania nieruchomości za bardzo niskie pieniądze w stosunku do ich realnych wartości. I tym się właśnie kierowaliśmy - zaznacza Bartłomiej Opaliński.
Liczy, że orzeczenia NSA będą korzystne dla komisji. Ale dodaje, że szybko nie zostaną podjęte. - Czas oczekiwania na wyroki NSA jest dosyć długi. Myślę, że skargi kasacyjne mogą być najwcześniej rozpatrzone nawet pod koniec 2020 r. - kończy wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji.
REKLAMA
bb
REKLAMA