Donald Trump: USA zniosą sankcje nałożone na Turcję. Powodem rozejm
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział, że sankcje nałożone na Turcję zostaną zniesione. - Turecki rząd poinformował rano moją administrację, że wstrzyma działania wojskowe i prowadzoną w Syrii ofensywę oraz wprowadzone zawieszenie broni będzie miało charakter stały - przekazał amerykański prezydent w telewizyjnym wystąpieniu.
2019-10-23, 18:42
Posłuchaj
- W związku z tym poleciłem sekretarzowi skarbu zniesienie wszystkich sankcji nałożonych 14 października w odpowiedzi na turecką ofensywę wymierzoną w Kurdów w północnej części Syrii - powiedział Donald Trump.
Prezydent USA przyznał, że w związku z ofensywą część schwytanych bojowników tak zwanego Państwa Islamskiego zdołała uciec. - Większość z nich jednak udało się ponownie złapać - stwierdził Donald Trump.
Powiązany Artykuł
PUTIN I ERDOGAN TWORZĄ W SYRII STREFĘ BUFOROWĄ
Departament Skarbu poinformował na swojej stronie internetowej, że zniesione zostaną sankcje nałożone na całe tureckie ministerstwa skarbu i energii oraz sankcje personalne, którymi objęci zostali ministrowie: spraw wewnętrznych Suleyman Soylu, obrony Hulusi Akar oraz energii - Fatih Donmez. Wcześniej aktywa tych osób znajdujące się w Stanach Zjednoczonych zostały zamrożone, a ich międzynarodowe transakcje w dolarach zostały zablokowane.
REKLAMA
Donald Trump o Kurdach
Podczas wystąpienia w Białym Domu Donald Trump powiedział, że władze w Ankarze poinformowały go o wstrzymaniu wszelkich operacji militarnych. Prezydent USA wyraził przekonanie, że jego działania zapobiegły krwawemu konfliktowi pomiędzy Turcją a Kurdami. - Uchroniliśmy życie wielu, wielu Kurdów - mówił prezydent USA, tłumacząc, że turecka ofensywa była nieuchronna.
Donald Trump polecił zniesienie nałożonych na Turcję sankcji w postaci wyższych ceł na stal oraz restrykcji wobec przedstawicieli rządu w Ankarze. - Jeśli Turcja złamie swoje zobowiązania, które obejmują ochronę mniejszości religijnych i etnicznych, zastrzegam sobie prawo do nałożenia surowych sankcji - dodał. Informując, że niewielkie siły amerykańskie pozostaną w Syrii, by chronić pola naftowe, Donald Trump zapowiedział, iż pozostali żołnierze USA powrócą do kraju.
Kurdowie zmuszeni do wycofania się z północnej Syrii
W zeszłym tygodniu USA nałożyły sankcje na Turcję po wkroczeniu sił tureckich do północno-wschodniej Syrii, która została opanowana przez kurdyjskich sojuszników w wojnie Stanów Zjednoczonych z IS. Ankara postrzega kurdyjską milicję o nazwie Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG) jako grupę terrorystyczną, związaną ze zdelegalizowaną w Turcji separatystyczną Partią Pracujących Kurdystanu (PKK). Zarówno przez Turcję, ale również przez USA i UE PKK uważana jest za organizację terrorystyczną. YPG stanowi trzon Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), które odegrały decydującą rolę w pokonaniu IS w Syrii.
REKLAMA
W zeszłym tygodniu wiceprezydent USA Mike Pence ogłosił po rozmowach z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem, że Ankara zgodziła się na pięciodniowe zawieszenie broni w Syrii, umożliwiające wycofanie się sił kurdyjskich z tego regionu. Rozejm skończył się we wtorek o godz. 22 czasu lokalnego (godz. 21 w Polsce). Pence zapowiedział też, że po całkowitym wycofaniu się Kurdów USA zniosą sankcje wobec Turcji.
Porozumienie Putina i Erdogana w Soczi
Tymczasem prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan poinformował we wtorek po spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Soczi, że oba kraje osiągnęły porozumienie przewidujące wycofanie się syryjskich bojowników kurdyjskich na odległość 30 km od granicy z Turcją w północno-wschodniej Syrii w ciągu 150 godzin.
Porozumienie przewiduje, że od południa w środę rosyjska policja wojskowa i syryjska straż graniczna wejdą do strefy przygranicznej, by ułatwić wycofanie z niej kurdyjskich bojowników z milicji Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG). Ma to zająć około sześciu dni.
Jak pisze agencja AP, porozumienie pozwala Turcji utrzymać kontrolę nad terenem zajętym w październiku przez wojsko tureckie w północno-wschodniej Syrii; daje ono także rosyjskim oddziałom i armii syryjskiej kontrolę nad pozostałym odcinkiem syryjsko-tureckiej granicy.
REKLAMA
Tymczasem agencja RIA Nowosti podała, powołując się na rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych, że rząd syryjski powinien odzyskać kontrolę nad wszystkimi instalacjami ropy naftowej na północnym wschodzie kraju.
Wiceminister spraw zagranicznych Michaił Bogdanow powiedział też, że Moskwa ma nadzieję, że syryjscy Kurdowie udzielą gwarancji, iż wycofają się ze strefy granicznej.
***
Ocenia się, że w prowadzonej przez ostatnie dni tureckiej ofensywie w północnej Syrii zginęło prawie 600 osób, z czego 1/4 to cywile. Z terenów, na których trwały walki uciekło niemal 200 tysięcy osób.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA