RPA 2010: Maradona krytykuje sędziów
Diego Armando Maradona skrytykował na konferencji prasowej w Kapsztadzie pracę arbitrów prowadzących mecze mistrzostw świata w RPA.
2010-07-03, 12:14
"Boski Diego" w swej ocenie skupił się głównie na pracy sędziów ćwierćfinałowego spotkania Hiszpania - Portugalia (1:0).
"To było skandaliczne sędziowanie, a bramka Davida Villi padła ze spalonego. Mój rodak Hector Baldassi nie powinien jej uznać. To był duży spalony, tak duży, jak te mistrzostwa świata" - powiedział Maradona.
"Znam Baldassiego doskonale, często rozmawiamy i mam o nim jak najlepsze zdanie. Nie wiem co się teraz stało. Błędna była także jego deczyzja o czerwonej kartce dla Portugalczyka Hugo Almeidy. W rzeczywistości nie było faula" - dodał argentyński selekcjoner.
Słowa krytyki szkoleniowiec skierował także pod adresem piłkarzy Niemiec, którzy - jego zdaniem - starają się wymuszać korzystne dla nich decyzje arbitrów.
REKLAMA
Podopieczni Maradony będą rywalizować z Niemcami w sobotę (3 lipca, godz. 16.00) w Kapsztadzie o awans do półfinału mundialu.
dm
REKLAMA
REKLAMA