"PO jest partią słabszą niż była przed wyborami"

Zwycięstwo w wyborach prezydenckich kandydata PO Bronisława Komorowskiego będzie ulgą dla finansowych rynków, ale jego niewielka przewaga nad kontrkandydatem sugeruje, że rząd Donalda Tuska powstrzyma się od śmielszych reform - sądzi brytyjski dziennik "Financial Times".

2010-07-05, 07:53

"PO jest partią słabszą niż była przed wyborami"

"Gdyby marszałek Komorowski wygrał dużą różnicą głosów, to mogłoby to zostać zinterpretowane przez Donalda Tuska jako społeczny mandat na podjęcie dużych reform (przed wyborami parlamentarnymi w 2011 r. - PAP)" - powiedział dziennikowi były wiceminister finansów prof. Stanisław Gomułka.

"Komorowski przystąpił do kampanii wyborczej dysponując dużą przewagą w sondażach opinii, ale jego bezbarwna kampania i skuteczne zabiegi Jarosława Kaczyńskiego spowodowały, że wygrał nieznaczną różnicą głosów, co oznacza, że PO jest partią słabszą niż była przed wyborami" - zaznaczył "Financial Times" w artykule opublikowanym w nocy z niedzieli na poniedziałek na swym portalu.

Według dziennika, Komorowski, "człowiek staroświecki i dziedzic arystokratycznego rodu, nie dopracował się inspirującej wizji Polski nowoczesnej i otwartej na świat, która trafiłaby do miejskiego elektoratu PO".

Jarosław Kaczyński, którego "FT" nazywa "prawicowym nacjonalistą", skorzystał z fali sympatii po katastrofie smoleńskiej, ale nie jest to jedyny powód jego sukcesu.

Zdołał przeobrazić swój publiczny wizerunek tonując agresywny ton, czyniąc pojednawcze gesty pod adresem Niemiec i Rosji, jak również przystępując do gry o przejęcie głosów oddanych na SLD, akcentując populistyczne rozwiązania w gospodarce - wylicza "Financial Times".

"Zwycięstwo marszałka Komorowskiego będzie ulgą dla rynków finansowych, które liczyły na jego wygraną, ponieważ kładzie kres konfliktom pomiędzy rządem a prezydentem, cechującym prezydenturę Lecha Kaczyńskiego" - cytuje "FT" Ryszarda Petru, głównego ekonomistę banku BRE.

kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej