Tysiące interwencji i setki pożarów. Zaduszki ciężkie dla strażaków
- W sobotę straż pożarna była wzywana 1051 razy, z czego do 345 pożarów - podał Paweł Frątczak z Komendy Głównej Straży Pożarnej. W wydarzeniach, w których konieczna była interwencja strażaków, zginęło siedem osób.
2019-11-03, 09:36
- Na 1051 wyjazdów straży pożarnej 345 to pożary, 639 to inne wydarzenia, m.in. wypadki wymagające interwencji strażaków, a 67 to fałszywe alarmy - powiedział Paweł Frątczak. W wydarzeniach, w których konieczna była interwencja straży, zginęło 7 osób, a 115 zostało rannych.
Powiązany Artykuł
Dzień Wszystkich Świętych pracowity dla strażaków. Pożarów więcej niż wypadków
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Akcja "Znicz". Niepokojąca liczba pijanych kierowców
Strażak wskazał, że w sobotnich pożarach nikt nie zginął, lecz dziewięć zostało rannych. W dwa pierwsze dni listopada straż wyjeżdżała 1912 razy, 676 do pożarów, 1083 to inne zdarzenia, łącznie z wypadkami, a 153 to fałszywe alarmy. Zanotowano 16 ofiar śmiertelnych, a 257 osób zostało poszkodowanych.
Zabójczy tlenek węgla
REKLAMA
Paweł Frątczak podkreślił, że okres od 1 października do 31 marca to czas intensyfikacji zdarzeń związanych z emisją tlenku węgla wewnątrz budynków, związany m.in. z awariami urządzeń grzewczych. - Mieliśmy wczoraj 12 zdarzeń związanych z niepożądaną emisją tlenku węgla, cztery osoby zostały w nich poszkodowane - powiedział.
Powiązany Artykuł
Śląskie: 62-latek śmiertelnie zatruł się czadem. To siódma ofiara tlenku węgla w regionie
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Czad - cichy zabójca
Straż Pożarna w okresie grzewczym promuje akcję "Czujka na straży twego bezpieczeństwa". Podczas niej zachęca do instalacji systemów bezpieczeństwa. Od 1 października straż zanotowała 353 zdarzenia związane z emisją tlenku węgla. Poszkodowane w nich zostały 143 osoby, a jedna poniosła śmierć.
jp
REKLAMA
REKLAMA