S. Gajewski o dekomunizacji: w Polsce pamięć jest sprawą polityczną

- Oczywiście pamięć jest sprawą polityczną. Ktoś kiedyś powiedział, że w Polsce każda strona sceny politycznej ma swoje trupy i walczy o upamiętnianie ich. Polskie społeczeństwo lubi się kłócić o historię - powiedział w PR24 dr Sebastian Gajewski z Centrum Daszyńskiego. Gośćmi audycji byli także: Maciej Kożuszek ("Gazeta Polska") i Michał Płociński ("Rzeczpospolita").

2019-11-04, 10:10

S. Gajewski o dekomunizacji: w Polsce pamięć jest sprawą polityczną
- Na razie skupiamy się na likwidacji postsowieckich "pamiątek" - mówił w Polskim Radiu 24 dr Adam Siwek (historyk). . Foto: PolskieRadio24.pl

Posłuchaj

04.11.19 Debata poranka
+
Dodaj do playlisty

Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwróciło się z apelem do władz PO o usunięcie z partii radnych z Białegostoku i Żyrardowa, którzy głosowali za zmianą nazw ulic w tych miastach upamiętniających "Łupaszkę" i "Nila". W poniedziałek Rada Miasta Białystok przegłosowała zmianę nazwy ulicy im. mjr Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" na ulicę Podlaską. Głosowanie w tej sprawie poprzedziła burzliwa dyskusja, również z udziałem mieszkańców miasta.

Powiązany Artykuł

dekomunizacjaulic663.jpg
Z sesji Rady Warszawy zdjęto sprawę dekomunizacji trzech ulic. Radny PiS: KO skręca w stronę postkomuny

>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Kombatanci apelują o usunięcie radnych PO. Głosowali za zmianą nazw ulic

Z kolei Rada Miasta Żyrardów przywróciła ostatnio nazwę ulicy Jedności Robotniczej, która do tej pory nosiła nazwę Generała Nila-Fieldorfa. O sprawie poinformował między innymi sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Maciej Wąsik (PiS), który w czwartek zamieścił post na Twitterze. "W Żyrardowie rada miasta głosami Platformy Obywatelskiej przyjęła uchwałę zmieniającą ulicę Generała Nila-Fieldorfa na ulicę Jedności Robotniczej" - napisał Wąsik.

"Lubimy się kłócić o historię"

Sebastian Gajewski W PR24 podkreślił, że "pamięć jest sprawą polityczną". - Mamy taki zwyczaj - nie tylko jako klasa polityczna, ale jako społeczeństwo - że lubimy się kłócić o historię, o to, którzy bohaterowie są bardziej warci upamiętnienia, czy które zdarzenia lepiej upamiętniać w przestrzeni publicznej. Chyba nie ma w tym nic złego. Ważne jest, aby wybory dotyczące upamiętnienia różnych postaci, wydarzeń, były podejmowane przez demokratycznie wybranych przedstawicieli społeczności lokalnych - zaznaczył.

REKLAMA

Według Macieja Kożuszka "to nie jest tylko kwestia nazwy ulic, ale też pewnych argumentów". - Na przykład na temat oceny podziemia antykomunistycznego, na temat oceny tego, co dla Polski oznaczał totalitaryzm, system komunistyczny. Niektórzy uważają, że były jakieś pozytywne jego elementy, a niektóre postaci należy uhonorować - powiedział dziennikarz.

>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Dekomunizacja ulic w Warszawie. NSA oddalił ostatnie skargi wojewody

Michał Płociński stwierdził, że "w przestrzeni publicznej trzeba zmieniać różne nazwy". - A ulica gen. Fieldorfa "Nila" nie powinna budzić kontrowersji. Z punktu widzenia wizerunkowego opozycja strzeliła sobie w stopę, zmieniając tę nazwę na Jedności Robotniczej - jakie by nie stały za tym argumenty. W kampanii prezydenckiej takich rzeczy się nie robi - skomentował publicysta.

Więcej w nagraniu.

REKLAMA

Rozmawiał Grzegorz Jankowski.

Polskie Radio 24/PAP/IAR/bartos

------------------

Data emisji: 04.11.2019

REKLAMA

Godzina emisji: 8.35

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej