Politycy PO sceptycznie o prawyborach prezydenckich wewnątrz opozycji
- Politycy PO sceptycznie odnoszą się do propozycji lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który chciałby stanąć do prawyborów prezydenckich z kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Prawybory wewnątrz opozycji odbędą się w pierwszej turze przyszłorocznych wyborów - mówią.
2019-11-06, 17:13
- Władysława Kosiniaka-Kamysza chce stanąć do prawyborów prezydenckich z kandydatem Koalicji Obywatelskie
- - Ja bym dzisiaj już chciał stanąć do debaty np. z Małgorzatą Kidawą-Błońską - powiedział lider PSL
- - Może warto było zorganizować takie prawybory najpierw w PSL? - skomentował ten pomysł Cezary Tomczyk z PO
- Rzecznik PO Jan Grabiec określił pomysł Kosiniaka-Kamysza jako "mocno niedookreślony"
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz wezwał w środę Platformę Obywatelską do organizacji prawyborów wewnątrz opozycji. Zadeklarował, że byłby gotów - jako kandydat Stronnictwa na prezydenta - stanąć do takich prawyborów z Małgorzatą Kidawą-Błońską, którą politycy PO typują jako najbardziej prawdopodobną kandydatkę Koalicji Obywatelskiej.
Powiązany Artykuł

- Ja bym dzisiaj już chciał stanąć do debaty np. z Małgorzatą Kidawą-Błońską, żebyśmy zmierzyli swoje poglądy, wizje na prezydenturę w ramach prawyborów - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Politycy PO sceptyczni
Cezary Tomczyk stwierdził, że to decyzja prezesa ludowców o opuszczeniu Koalicji Europejskiej (PO, PSL, SLD, Nowoczesna, Zieloni) zapoczątkowała rozpad tego projektu. - Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział bardzo jasno w jakiej chce konstrukcji pracować wtedy, kiedy odszedł z Koalicji Europejskiej - ocenił poseł Platformy.
REKLAMA
Według niego najlepszym sposobem weryfikacji szans kandydatów będą przyszłoroczne wybory prezydenckie. - Każda partia wystawi pewnie swojego kandydata i to jest absolutnie naturalne. Prawybory odbędą się w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Ten, kto ją wygra, stanie w II turze do boju z prezydentem Andrzejem Dudą - zaznaczył Tomczyk.
Polityk zastanawiał się też dlaczego, jeśli Kosiniak-Kamysz jest zwolennikiem prawyborów, nie zorganizował ich we własnej partii. - Może warto było zorganizować takie prawybory najpierw w PSL? - dodał Tomczyk.
Powiązany Artykuł

Prawyborami pierwsza tura
Podobne stanowisko ma posłanka PO Monika Wielichowska. - Uważam, że prawyborami wewnątrz opozycji będzie pierwsza tura wyborów prezydenckich, a my, jako Platforma Obywatelska, Koalicja Obywatelska, musimy zrobić wszystko, żeby dostać się do II tury i tę drugą turę wygrać - podkreśliła.
Rzecznik PO Jan Grabiec określił pomysł Kosiniaka-Kamysza jako "mocno niedookreślony". - Z tego, co słyszałem z wypowiedzi medialnych przedstawicieli PSL, to nie miałyby być to prawybory, tylko jakiś sondaż czy kilka sondaży zleconych przez partie polityczne, o jakaś debata czy cykl debat pomiędzy przedstawicielami partii opozycyjnych. To dosyć dziwna forma prawyborów - ocenił poseł.
REKLAMA
CZYTAJ TAKŻE: Sondaż prezydencki: Donald Tusk byłby bez szans w starciu z Andrzejem Dudą>>>
Przypomniał, że Platforma organizowała już w przeszłości (w 2010 roku) prawybory, które wyłoniły kandydata PO na prezydenta (późniejszego zwycięzcę wyborów Bronisława Komorowskiego).
- Grono elektorów było wtedy jasne i określone, a sondaże bywają raz takie, raz inne. Nie wiem w związku z tym jak interpretować tę propozycję - czy to jest zapowiedź rezygnacji Władysława Kosiniaka-Kamysza z ubiegania się o prezydenturę, gdyby się okazało, że w sondażach ma niższe notowania niż kandydat Koalicji Obywatelskiej - powiedział Grabiec.
Powiązany Artykuł

Potencjał wyborczy KO większy od PSL
Rzecznik PO zaznaczył jednocześnie, że pole do rozmów na temat prawyborów otworzy się po wskazaniu przez Platformę kandydata na prezydenta. - Rozumiem, że po prezentacji tego kandydata pojawią się sondaże i będzie można ocenić jak wygląda potencjał jego i kandydata PSL. Z dotychczasowych sondaży wynika, iż potencjał wyborczy kandydata Koalicji Obywatelskiej jest zdecydowanie większy niż kandydata PSL - dodał Grabiec.
REKLAMA
Szef Rady Europejskiej, były premier Donald Tusk ogłosił we wtorek, że nie będzie kandydował w zbliżających się wyborach prezydenckich.
CZYTAJ TAKŻE: Marek Jakubiak: Donald Tusk nie przejmuje się zasadami>>>
- Do tego potrzebna jest kandydatura, która nie jest obciążona bagażem trudnych, niepopularnych decyzji, a ja takim bagażem jestem obciążony od czasów, kiedy byłem premierem - powiedział Tusk w oświadczeniu dla Polsat News i TVN24. Zapowiedział też, że w wyborach prezydenckich będzie wspierał kandydata opozycji.
W piątek ma zebrać się zarząd PO, aby debatować nad trybem wyboru kandydata partii na prezydenta. Po decyzji Tuska w Platformie jest mniej zwolenników prawyborów. Według działaczy PO, z którymi rozmawiała PAP, jeśli Małgorzata Kidawa-Błońska potwierdzi wolę kandydowania prawdopodobnie nie będzie prawyborów kandydata na prezydenta wewnątrz PO.
REKLAMA
pkur
REKLAMA