Protesty PiS po wyborach do Senatu. Sąd nie rozpoznał dwóch ostatnich skarg

Sąd Najwyższy pozostawił bez dalszego biegu sprawy dwóch ostatnich protestów wyborczych złożonych w imieniu komitetu wyborczego PiS - podał zespół prasowy SN. Chodzi o protesty w okręgach 95 i 96 - Ostrowie Wielkopolskim i Kaliszu.

2019-11-12, 16:54

Protesty PiS po wyborach do Senatu. Sąd nie rozpoznał dwóch ostatnich skarg
Gmach Sądu Najwyższego. Foto: Fotokon/Shutterstock.com

Posłuchaj

Sędzia Michał Laskowski: protesty zostały pozostawione bez dalszego biegu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W ostatnich dniach Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN pozostawiła już bez dalszego biegu cztery inne protesty złożone przez pełnomocnika komitetu wyborczego PiS - odnoszące się do okręgów nr 75 (Tychy), 12 (Grudziądz) oraz 92 (Gniezno) i nr 100 (Koszalin).

Powiązany Artykuł

Anusz1200.jpg
Andrzej Anusz: protesty wyborcze są normalną procedurą

Protesty nie rozpoznane merytorycznie

O decyzjach SN poinformowała Martyna Łuczak z sekcji prasowej tego sądu. Decyzja SN oznacza, iż protesty te nie zostały rozpoznane merytorycznie, a w konsekwencji nie będzie żadnych dalszych czynności - nie dojdzie do oględzin kart do głosowania i ich ponownego przeliczenia w tych okręgach.

W okręgu nr 95 - (obejmujący powiaty: kępiński, krotoszyński, ostrowski, ostrzeszowski) kandydat PiS Łukasz Mikołajczyk otrzymał 77 780 głosów (49,27 proc. poparcia). Mandat uzyskała Ewa Matecka z KO, która dostała 80 084 głosów i 50,73 proc. poparcia.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Sąd Najwyższy rozpatrzył protesty wyborcze PiS i Koalicji Obywatelskiej

REKLAMA

W okręgu nr 96 - (powiaty: jarociński, pleszewski, kaliski i miasto Kalisz), PiS reprezentował Andrzej Wojtyła, który uzyskał 70 993 głosy (49,45 proc. poparcia). Wojtyła przegrał z Januszem Pęcherzem z KO, który zdobył 72 579 głosów, co przełożyło się na 50,55 proc. poparcia.

Powiązany Artykuł

Sąd Najwyższy shutt 1200.jpg
J. Lemańska: liczę na to, że do końca roku stwierdzimy ważność wyborów

Argumenty komitetu PiS

We wszystkich protestach KW PiS wskazywano na możliwość niewłaściwego zakwalifikowania głosów jako nieważne. Wnioskowano m.in. o oględziny kart wyborczych na rozprawie, porównanie kart wyborczych z protokołami poszczególnych komisji wyborczych, ponowne przeliczenie głosów oraz o umożliwienie wnioskodawcy wypowiedzenia się na rozprawie - w szczególności, co do kart do głosowania, które zostały zakwalifikowane jako głosy nieważne.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Sąd Najwyższy nie uznał protestu wyborczego PO w Łomży i Suwałkach

Już pozostawiając poprzednie z protestów PiS bez dalszego biegu SN wskazywał, że nie zawierały one zarzutów naruszenia prawa. - Niewielka różnica głosów pomiędzy poszczególnymi kandydatami, a w skrajnych wypadkach nawet różnica jednego głosu, nie może sama w sobie stanowić podstawy dla stawiania zarzutu, iż doszło do nieprawidłowości w postaci niewłaściwego zakwalifikowania głosów jako nieważnych - zaznaczał kilkukrotnie SN.

REKLAMA

274 protesty w całej Polsce

Łącznie do Sądu Najwyższego wpłynęły 274 protesty wyborcze. Dotychczas rozpoznano blisko 40, z których większość pozostawiono bez dalszego biegu.


mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej