Gość Polskiego Radia24: sygnały spowolnienia gospodarczego w Polsce widać już od roku

- Restrykcyjne otoczenie regulacyjne, zły klimat społeczny panujący wokół polskiego biznesu, brak nowych inwestycji oraz rąk do pracy i wszelkie zaskakujące pomysły na podnoszenie płacy minimalnej - to wszystko utrudni Polsce złagodzenie przyszłorocznego wstrząsu gospodarczego, spowodowanego recesją wywołaną przez Niemcy i spory handlowe USA-Chiny - powiedział ekonomista Marek Zuber, Gość Polskiego Radia 24.   

2019-11-13, 15:22

Gość Polskiego Radia24: sygnały spowolnienia gospodarczego w Polsce widać już od roku
Marek Zuber. Foto: PR24/PJ

Posłuchaj

13.11.2019 GośćPolskiegoRadia24 (Polskie Radio 24)
+
Dodaj do playlisty

W opinii Marka Zubera wzrost gospodarczy jest wciąż szybki, ale wolniejszy niż rok temu, a różnica już wynosi 1 pkt. procentowy i choć wiele powiedzą wyniki za III kwartał, to i tak wzrost PKB na poziomie około 4 % to niezły wynik. Ale patrząc na inne dane widać osłabienie produkcji przemysłowej, pogorszenie wyników eksportu i choć jeszcze w II kwartale tego roku eksport stale rósł, to i tak był najmniejszy od roku 2009. Innym alarmowym sygnałem jest wskaźnik PMI, który jest poniżej 50 pkt. to tylko jeden z wielu wskaźników potwierdzających, że polska gospodarka hamuje. Głównym powodem wzrostu polskiej gospodarki w ostatnich 5 latach, była dobra sytuacja ekonomiczna w Europie i na świecie, a dzięki czemu rozwijała się gospodarka wszystkich krajów Europy Środkowo-Wschodniej, choć nie w taki samym tempie, bo byli wtedy lepsi od Polski np. Rumunia. 

Niemiecka gospodarka kamieniem u nogi całej UE

Niemiecka gospodarka jest w kryzysie, wzrost PKB się stale obniża, a i tak nadal brakuje tam 1,5 miliona osób do pracy i nie słychać pomysłów na obniżenie wynagrodzeń. Na tle Berlina dość zaskakująco dobrze wyglądają wyniki gospodarki brytyjskiej, bo wciąż jest na plusie w okolicach 1 procenta. Tymczasem wielu spodziewało się regresu związanego z brexitem. Ale sami Brytyjczycy kupują wyraźniej mniej, a najbardziej odczuwają to niemieccy eksporterzy. Innym czynnikiem hamującym wyniki europejskiej i polskiej gospodarki, są reperkusje związane z wojną handlową Waszyngtonu i Pekinu.  -W 2016 pojawił się w Polsce sygnał awaryjny w postaci spadku inwestycji i do dziś te starty nie zostały w pełni odbudowane. Tym bardziej, że coraz bardziej brakuje rąk do pracy, a otoczenie prawno-regulacyjne jest mało życzliwe dla prywatnych firm, które boją się takich pomysłów jak wyższa płaca minimalna i podniesienie limitu składek na ZUS-przypomniał ekonomista Marek Zuber  

Spowolnienie w polskiej gospodarce od roku nie jest zaskoczeniem

-Dobrym sygnałem jest, to że Jarosław Kaczyński zaczął wspominać o spowolnieniu gospodarczym, co daje nadzieję na powstrzymanie negatywnych tendencji w polskiej gospodarce -stwierdził Marek Zuber. Przypomniał, że choć rząd PiS może się pochwalić w poprzedniej kadencji Sejmu dobrymi wynikami makroekonomicznymi, to jednak  aż 19 państw z UE miało nadwyżki budżetowe, a to nie udało się do tej pory żadnemu polskiemu rządowi. Dlatego można mieć nadzieję, że rząd będzie czynił wszelkie starania, aby powstrzymać te złe tendencje. - Problemy gospodarcze nie są efektem programu 500+, lecz efektem braku jasnych perspektyw na przyszłość dla polskich przedsiębiorców - powiedział Marek Zuber 


Zapraszamy do wysłuchania całego programu

REKLAMA

Gospodarzem audycji był Antoni Opaliński

PolskieRadio24/Antoni Opaliński/SW


 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej