Teresa Wójcik o decyzji PGNiG: Gazprom nie podda się bez walki
– W związku z decyzją o nieprzedłużaniu kontraktu jamalskiego Rosja straci istotne narzędzie polityczne, a przede wszystkim dopływ poważnych środków finansowych, co jest kluczowe m.in. przy prowadzonym przez ten kraj programie zbrojeniowym – powiedziała Teresa Wójcik z portalu BiznesAlert.pl.
2019-11-16, 19:25
Posłuchaj
Zakontraktowanie dostaw gazu LNG, akwizycje złóż gazu ziemnego na Morzu Północnym oraz rozbudowa systemu przesyłowego. To właśnie z tych powodów zarząd Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa przekazał Gazpromowi oświadczenie o woli zakończenia obowiązywania kontraktu kupna-sprzedaży gazu ziemnego. Tzw. kontrakt jamalski został zawarty 25 września 1996 roku i obowiązuje do 31 grudnia 2022.
Powiązany Artykuł

PGNiG kończy współpracę z Gazpromem. Jest komunikat spółki
– Można powiedzieć, że jest to zakończenie pewnej epoki. Oświadczenie PGNiG zamyka bowiem drogę do przedłużenia kontraktu. Wspomniane możliwości w zupełności nam wystarczą. Problemem może być jednak decyzja Europejskiego Banku Inwestycyjnego, która zapowiada, że polskie inwestycje związane z dywersyfikacją źródeł dostaw gazu mogą być niekredytowane przez unijne banki – wskazała Teresa Wójcik.
PGNiG podjęło ryzykowną decyzję?
Ekspert podkreśliła, że decyzja EBI może spowodować opóźnienia w budowie chociażby rurociągu Baltic Pipe, którym do Polski miałby być transportowany gaz z Norwegii. Dodała, że jeżeli przesunięcie terminu oddania inwestycji wyniosłoby kilka miesięcy, to nie sprawiłoby to Polsce dużego problemu.
– Posiadamy przecież inne źródła zaopatrywania się w surowiec. Mam na myśli dostawy gazu LNG oraz krajowe wydobycie, które wynosi ok. 4 mld metrów sześciennych w skali roku. Ponadto prezes PGNiG zapewnił, że zapełnione są niemal w całości zbiorniki w magazynach, gdzie przetrzymywane są rezerwy gazu. Dlatego myślę, że nie ma powodów do żadnych obaw – wskazała Teresa Wójcik.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Rozwiązanie umowy z Gazpromem. Prezes PGNiG: mamy alternatywy
Wielowymiarowe straty dla Rosji
W związku z rezygnacją polskiej strony z przedłużenia kontraktu jamalskiego Rosja nie dość, że utraci ważne narzędzie polityczne, to zamknie jej się dopływ poważnych środków pieniężnych.
– Szczególnie bolesna może być właśnie kwestia finansowa mając na uwadze m.in. program zbrojeniowy, który realizowany jest przez Moskwę. Z tego względu nie sądzę, by Gazprom poddał się bez walki. Przedstawiciele firmy będą chcieli to jakoś załatwić. Trudno w tej chwili ocenić jaką przyjmą taktykę – zwróciła uwagę rozmówczyni Polskiego Radia 24.
Zgodnie z zapisami tzw. kontraktu jamalskiego strony umowy zobowiązane są do złożenia deklaracji dotyczącej dalszej współpracy po 2022 roku na trzy lata przed przewidzianym zakończeniem jego obowiązywania.
IAR/Polskie Radio 24/db
REKLAMA
--------------------------------------
Data emisji: 16.11.2019
Godzina emisji: 17.35
REKLAMA