Sąd Najwyższy odroczył orzeczenie ws. Marka Falenty
Sąd Najwyższy odroczył do 26 listopada wydanie orzeczenia w sprawie kasacji biznesmena Marka Falenty skazanego prawomocnie na dwa i pół roku więzienia w związku tak zwaną aferą podsłuchową z 2014 roku.
2019-11-19, 15:53
Kasację złożyła obrona Marka Falenty argumentując ją między innymi "rażącym naruszeniem przepisów postępowania" przez sąd drugiej instancji.
Powiązany Artykuł
Marek Falenta chce udowodnić, że nie kłamie. Wniosek o zbadanie wariografem
Afera taśmowa
Tak zwana afera podsłuchowa dotyczyła nagrywania rozmów kilkudziesięciu osób związanych z polityką i biznesem, do których miało dochodzić w latach 2013-2014 w kilku stołecznych restauracjach. Wśród nagrywanych byli między innymi: ministrowie rządu Donalda Tuska, ówczesny prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka i były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Marek Falenta był jedną z czterech zatrzymanych w tej sprawie osób. Zarzucono im instalowanie nielegalnych podsłuchów.
ENA i zatrzymanie
W 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Falentę na dwa i pół roku więzienia. W 2017 roku wyrok uprawomocnił się, ale obrona oskarżonego wnosiła o odroczenie wykonania kary ze względy na zły stan zdrowia biznesmena. Ten wniosek w 2018 roku odrzucił Sąd Okręgowy. W styczniu Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował, że Marek Falenta jednak trafi do więzienia.
REKLAMA
W zakładzie karnym miał się stawić na początku lutego, jednak tego nie zrobił. Za ukrywającym się biznesmenem wydano Europejski Nakaz Aresztowania. 5 kwietnia Falentę zatrzymano w Hiszpanii i sprowadzono do Polski.
dcz
REKLAMA