Szef MSZ Ukrainy: chcemy ruxitu - wycofania się Rosji z naszego terytorium
- Ukraina chciałaby, aby głównym wynikiem spotkania przywódców czwórki normandzkiej - Francji, Niemiec, Ukrainy i Rosji - był ruxit, czyli wycofanie rosyjskich wojsk z ukraińskiego terytorium - oświadczył szef MSZ Ukrainy Wadym Prystajko.
2019-12-03, 13:48
- Naszym głównym oczekiwaniem w związku ze szczytem normandzkim oraz innymi formatami jest to, co nazywam ruxitem - chcemy by Rosja i wojska rosyjskie opuściły Ukrainę - napisał na Twitterze.
Przywódcy krajów tzw. formatu normandzkiego dyskutują o uregulowaniu konfliktu w Donbasie na wschodzie Ukrainy, który wiosną 2014 roku został częściowo opanowany przez prorosyjskich separatystów. Do ich pierwszego spotkania doszło w czerwcu 2014 roku w Normandii.
REKLAMA
Wkrótce mają się odbyć rozmowy normandzkiej czwórki
Ostatnie rozmowy czwórki liderów miały miejsce w październiku 2016 roku. Kolejne zaplanowano na 9 grudnia w Paryżu. Jeśli do nich dojdzie, będzie to pierwsze spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Powiązany Artykuł
Szczyt NATO w Londynie. Polska liczy na decyzje ws. szybkiego reagowania
We wtorek minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow poinformował, że przed szczytem Zełenski zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Konflikt zbrojny w Donbasie wybuchł po zwycięstwie prozachodniej "rewolucji godności" w Kijowie, która doprowadziła do obalenia na początku 2014 roku ówczesnego prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
Wiosną tamtego roku wspierani przez Rosję separatyści proklamowali w Donbasie dwie samozwańcze republiki ludowe - doniecką i ługańską. W wyniku walk w tym regionie dotychczas zginęło ponad 13 tys. ludzi.
REKLAMA
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP) / agkm
REKLAMA